Nie milkną echa sprawy związanej z Mason Greenwoodem. Napastnik Manchesteru United został kilka miesięcy temu oskarżony o napaść seksualną, w efekcie czego został zawieszony w swoim klubie.

Sprawa zakończyła się tym, że służby postanowiły umorzyć śledztwo, w związku z tym, że partnerka piłkarza zrezygnowała z dalszej współpracy z organami ścigania.

Zobacz też: Wycofano zarzuty przeciwko Greenwoodowi. To jednak nie koniec problemów. MU przeprowadzi swoje własne śledztwo

To jednak nie oznacza uniewinnia piłkarza, a tego samego zdania jest Manchester United. Klub zdecydował, że piłkarz nie będzie ponownie przywdziewał barw Czerwonych Diabłów.

Najbardziej prawdopodobnym kierunkiem dla Greenwooda była więc Arabia Saudyjska. Wszystko wskazuje jednak na to, że i ten kierunek najpewniej nie wypali. Przeciwnikiem transferu Anglika na Półwysep Arabski ma być jego były kolega z drużyny. O co chodzi?

Ronaldo zablokował transfer Greenwooda?

Cristiano Ronaldo jest w Arabii Saudyjskiej otoczony kultem. W tamtejszym świecie piłki słowo Portugalczyka jest prawem.

Najlepiej przekonał się o tym właśnie Mason Greenwood. Angielskie media, m.in. “The Sun” poinformowały o tym, że to Portugalczyk miał celowo zablokować transfer swojego byłego kolegi z drużyny.

Zobacz też: Cristiano Ronaldo z rekordem na Instagramie! Dokonał tego jako pierwszy człowiek

Wedle dziennika miała to być zemsta Ronaldo na Greenwoodzie za to, że ten nazwał karierę Portugalczyka “martwą”. Te słowa miały mocno zaboleć Ronaldo, który nie godzi się na deprecjonowanie jego dokonań.

Wydaje się, że temat Greenwooda w Arabii Saudyjskiej został w ten sposób zakończony. Zainteresowanie Anglikiem wykazuje AS Roma, a także kluby tureckie.