Mówiąc o występach Barcy, Juve oraz Atletico można posłużyć się klasykiem polskiej prasy: “Wstyd, żenada, kompromitacja, hańba, frajerstwo. Nie wracajcie do domu”.

Zobacz też: Rozgrywki europejskie to nie tylko Liga Mistrzów. Najlepsze mecze w historii Ligi Europy

Najpewniej właśnie te słowa cisną się na usta kibiców wyżej wymienionych drużyn. Zarówno obie drużyny z La Ligi jak i były hegemon Serie A pokazali się z katastrofalnej strony na turnieju.

Zobacz też: Spadek Juventusu, Haaland wraca na Signal Iduna Park i inne. Które mecze Ligi Mistrzów warto obejrzeć?

Teraz Starej Damie i Los Colchoneros pozostała walka o trzecie miejsce w grupie, które premiuje udziałem w fazie play-off Ligi Europy. FC Barcelona z Robertem Lewandowskim na czele nie musi się o to zamartwiać, bowiem ma już pewne 3 miejsce w swojej grupie.

Porażka w Portugalii

Aby jeszcze utrzymać jakąkolwiek nadzieję na awans, Juventus musiał pokonać we wtorkowym starciu portugalską Benficę. W normalnych warunkach ekipa z Turynu byłaby murowanym faworytem, lecz tegoroczne rozgrywki Ligi Mistrzów nie pozwalały podzielać tego poglądu.

Wyraz tego, że Juve ma katastrofalny sezon dostaliśmy w samym meczu. Już w 50 minucie Benfica prowadziła aż 4:1 upokarzając swojego rywala. Starej Damie nie można było odmówić walki do samego końca, wszak mecz zakończył się wynikiem 4:3, lecz porażka ta była przypieczętowaniem końca przygody Juve w Lidze Mistrzów.

Mocny cios od Bayernu na koniec Ligi Mistrzów

Chichotem losu jest to, że ostatni cios FC Barcelonie zadał…były klub Roberta Lewandowskiego. Bayern dwukrotnie przejechał się po Dumie Katalonii.

Wczoraj wieczorem w sercach Cules wciąż tliła się jeszcze nadzieja – jeżeli Inter przegrałby z Viktorią Pilzno, a Barca zwyciężyła w domowym starciu z Bayernem, to ekipa Lewandowskiego wciąż miałaby szansę na awans. Rzeczywistość okazała się jednak inna – Inter bez większych kłopotów pokonał przeciwników z Czech w związku z czym Barca straciła szansę na awans do 1/8 Ligi Mistrzów.

Zobacz też: Z piekła do nieba, czyli najlepsze comebacki w piłce nożnej

Kibice liczyli przynajmniej na pożegnanie “z klasą”, lecz i tego nie uświadczyli. Bayern był półkę wyżej od Barcelony i pokonał rywali na Camp Nou aż 3:0.

Ogromny pech Atletico

Atletico przez lata było drużyną, która zawsze wychodziła z grupy Ligi Mistrzów. Po zremisowanym, rewanżowym starciu z Bayerem Leverkusen jest to już jednak historia. Na uwagę zasługuje tutaj rzut karny podyktowany w ostatnich sekundach meczu. Mógł on dać Atletico “tlen” i pozwolić na dalszą walkę, lecz sami zobaczcie co stało się po oddaniu strzału z 11 metra…

Pech? Na pewno, lecz nie można zapomnieć, że Atletico samo sobie zgotowało ten los biorąc pod uwagę ich wszystkie występy w fazie grupowej.