Zakończyliśmy zmagania w fazie grupowej Worlds 2022. Zdecydowanie największym zaskoczeniem jest odpadnięcie z rozgrywek już na tym etapie wicemistrza Chin – TOP Esports. Druga ekipa sezonu letniego LPL musiała uznać w swojej grupie wyższość Rogue oraz DRX.

Zobacz też: Pierwsza część fazy grupowej Worlds 2022 zakończona! Kto zaskoczył? Kto zawiódł?

Łotrzyki zostali ostatnim przedstawicielem nie tylko Europy, ale także szeroko rozumianego Zachodu, na który składają się przedstawiciele regionu europejskiego oraz amerykańskiego. Oprócz Rogue w walce o półfinały zmierzą się jeszcze 3 ekipy z Chin oraz 4 przedstawiciele Korei.

Zobacz też: Fnatic zalicza 0-3 w rewanżach Worlds 2022. Pomarańczowo-czarni za burtą

Poniżej prezentujemy pary ćwierćfinałowe:

• JD Gaming vs. Rogue
• T1 vs. Royal Never Give Up
• Gen.G vs. DWG KIA
• DRX vs. Edward Gaming

Ostatnia nadzieja Europy

Rogue nie miało łatwego losowania. Na przeciwko nich stanie jeden z faworytów do tytułu, a jednocześnie obecny mistrz LPL – JD Gaming.

Seo “Kanavi” Jin-hyeok i spółka w swojej grupie zajęli pierwsze miejsce pokonując przy tym takie ekipy jak DWG KIA oraz G2 Esports. Nie oznacza to jednak, że Rogue jest tutaj z miejsca skazane na porażkę.

Zobacz też: “Zarząd i zawodnicy traktowali mnie jak g***o”. Kolejny skandal we Fnatic

Mecze JD Gaming w grupie przeciwko innemu przedstawicielowi Europy – G2 Esports świadczą o tym, że mistrzów Chin da się ukąsić. Europejska formacja mimo, że przegrała obydwa starcia z rywalem z Chin, to sprawiła jej ogrom trudności. Rogue prezentuje za to o wiele lepszą formę niż Samurajowie, a to sprawia, że mogą być jeszcze trudniejszym rywalem dla wyżej notowanego rywala.

“Old firm derby”

Idąc tą piłkarską nazwą derbów, tak właśnie można nazwać spotkanie pomiędzy T1 oraz Royal Never Give Up. Takie starcie brzmi jak wyjęte żywcem z 2016 roku. Te dwie niesamowicie utytułowane oraz pełne tradycji formacje zmierzą się w walce o półfinał. Kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia?

Jest to chyba najtrudniejsze ze wszystkich spotkanie do przewidzenia. RNG świetnie zaczęło te Worldsy, lecz w drugiej połowie nieco wyhamowali. W odwrotnej sytuacji było natomiast T1, które zaczęło od porażki z Fnatic, a ostatecznie skończyło na 1 miejscu w grupie.

Wszystkie oczy będą zdecydowanie skierowane na środkową alejkę. Starcie Li “Xiaohu” Yuan-Hao i Lee „Fakera” Sang-hyeoka będzie decydowało o tym jak potoczy się to starcie.

Koreańskie starcie

Obecny mistrz Korei kontra trzecia ekipa regionu. Starcie Gen.G z DWG KIA zapowiada się jako najbardziej emocjonujące w ćwierćfinałach. Na tych mistrzostwach DWG KIA gra już o wiele lepiej niż w koreańskich rozgrywkach, gdzie nie było pewne, czy pojawią się w ogóle na Worldsach.

Również Gen.G nie prezentuje się aż tak dobrze jak wtedy, gdy miażdżyli dosłownie wszystkich w swoim regionie. W tym starciu podobnie jak w meczu T1 vs Royal Never Give Up oczy będą zwrócone na środkową alejkę. Zmierzą się ze sobą prawdopodobnie dwaj najlepsi midlanerzy na tym turnieju – Jeong “Chovy” Ji-hoon oraz Heo “ShowMaker” Su.

Mistrz kontra jedna z niespodzianek turnieju

Ostatnim ćwierćfinałowym meczem jest starcie obecnego Mistrza Świata – Edward Gaming oraz DRX. Przed startem mistrzostw mało kto wierzył, że 4 ekipa Korei w ogóle zagra na mistrzostwach, a co dopiero wyjdzie z grupy i to z pierwszego miejsca!

Na przeciwko niej staje jednak nie byle kto, bo obecny mistrz – chińskie Edward Gaming. Obydwie drużyny starają się grać nieco inaczej w grę oraz położyć nacisk na inne alejki. W przypadku DRX cały występ zależy od ich midlanera – Kima “Zeki” Geon-woo. Edward Gaming stawia za to na dolną alejkę, gdzie o zwycięstwie nierzadko w pojedynkę decyduje ich strzelec – Park “Viper” Do-hyeon.