Kolejny konflikt z aktywistką w roli głównej

Maja Staśko w ostatnich miesiącach odnotowała znaczący wzrost popularności. Motorem napędowym jej rosnącej sławy nie jest jednak aktywizm na rzecz praw kobiet (czyli główna oś jej działalności, jak sama wskazuje), a konflikty z kolejnymi osobami publicznymi. Po Annie Lewandowskiej i dziennikarzu Krzysztofie Stanowskim Staśko wzięła na cel Matę, czyli jednego z najpopularniejszych raperów w Polsce.

Zobacz też: Internet żyje konfliktem Maja Staśko – Krzysztof Stanowski. Kim oni są i o co chodzi?

Napięcie pomiędzy tą dwójką zaczęło się już miesiąc temu. To właśnie wtedy aktywistka wrzuciła film na którym recenzuje Zestaw Maty, czyli efekt współpracy rapera z marką McDonald’s. Podczas nagrania Staśko rzuca kanapką o ziemię, czym wizualizuje swój sprzeciw wobec promocji niezdrowego i szkodliwego dla planety jedzenia. Po wszystkim na aktywistkę wylała się fala hejtu, głównie za marnowanie żywności. Autorka przeprosiła za sytuację i przyznała, że zachowała się niewłaściwie.

Zobacz też: Zestaw Maty w Mc’Donalds przyciągnął tłumy fanów. Czy warto go spróbować?

Czy Mata nazwał Maję Staśko “p***ą”? Internauci mają wątpliwości

Konflikt powrócił za sprawą ostatniej premiery Maty. Według Staśko, raper uderza w nią w najnowszym utworze, MC. Chodzi o wers “wstaję po południu i nie tyram na etacie, dlatego szanuję pracę, Ty wylewasz matcha latte, głupia p***o”. Zdaniem aktywistki, Matczak odnosi się w ten sposób do jej recenzji. “Mata dołączył do grona moich hejterów. Wolę być głupią pizdą niż człowiekiem, który wyzywa kobiety od głupich pizd.” – czytamy na Twitterze lewicowej działaczki.

Tymczasem wielu internautów kwestionuje, czy to faktycznie Staśko jest bohaterką kontrowersyjnych wersów. Wśród głównych zarzutów w kierunku aktywistki jest fakt, że ona sama nie wylała publicznie napoju, tylko rzuciła kanapką, a jej komentarz to tylko próba wybicia się na popularności utworu. “Czy Mata zwrócił się do Ciebie ad personam? Nie. Czy wylałaś ML? Nie, powiedziałaś, że ktoś to wypije. Wylewało ją pełno innych osób. Albo to megalomania i myślisz, że wszyscy mówią tylko o tobie… albo podpinasz się pod przemocowe zasięgi, tworząc jakaś chorą narrację” – czytamy w jednym z najpopularniejszych komentarzy pod wpisem działaczki.

Do sprawy nie odniósł się sam Mata. Na jego “obronę” działa jednak fakt, że wylewanie matcha latte dołączanej do zestawu było względnie popularnym trendem w social mediach. Wielu osobom nowy napój nie przypadł do gustu, dlatego w sieci możemy znaleźć szereg filmów, gdzie autorzy demonstrują swoje niezadowolenie. Przy tak rozległej skali wydarzenia ciężko przypisać ten wers do jednej, konkretnej osoby.