Japonia: Testy DNA potwierdziły tożsamość najbardziej poszukiwanego przestępcy. Ujawnił się przed śmiercią - NoweMedium.pl

Japonia: Testy DNA potwierdziły tożsamość najbardziej poszukiwanego przestępcy. Ujawnił się przed śmiercią

Mężczyzna był poszukiwany przez japońską policję przez prawie 50 lat. Swoją tożsamość wyjawił dopiero gdy śmiertelnie zachorował.
Japonia: Testy DNA potwierdziły tożsamość najbardziej poszukiwanego przestępcy. Ujawnił się przed śmiercią
Japonia: Testy DNA potwierdziły tożsamość najbardziej poszukiwanego przestępcy. Ujawnił sie przed śmiercią, fot: Google Images/CreativeCommons

Umierający na raka Japończyk mówił prawdę. To on był przestępcą odpowiedzialnym za ataki bombowe w Tokio. Jego tożsamość potwierdziły testy DNA. Mężczyzna przez prawie 50 lat był jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców w Japonii.

Zobacz też: Japonia: Na łożu śmierci wyznał kim jest. Przez pół wieku szukano go w całym kraju

Potwierdzona tożsamość zmarłego przestępcy

Nie ma już wątpliwości, że zmarły w styczniu tego roku mężczyzna to jeden z najbardziej poszukiwanych przestępców w Japonii.

70-latek wyjawił swoją prawdziwą tożsamość po tym jak trafił do szpitala z zaawansowanym nowotworem.

Jak twierdził, chciał umrzeć pod swoim prawdziwym nazwiskiem.

Mężczyzna przez prawie 50 lat był poszukiwany przez japońską policję. Japończyk był członkiem grupy Wschodnioazjatyckiego Antyjapońskiego Frontu Zbrojnego (EAAJAF), odpowiedzialnej za ataki bombowe w Tokio w latach 70-tych ubiegłego wieku.

Uważa się, że Satoshi Kirishima to jedyny członek grupy, który nigdy nie trafił w ręce policji. Dwoje pozostałych członków grupy zostało skazanych na śmierć.

Kirishima skutecznie ukrywał się przez niemal pół wieku, pomimo intensywnie prowadzonej akcji poszukiwawczej. Jego wizerunek przez kilka dekad pojawiał się na ulicach całego kraju.

Aby pozostawać w ukryciu mężczyzna nigdy nie zrobił prawa jazdy, nie posiadał też ubezpieczenia, numeru telefonu ani konta w banku. Wypłatę za wykonaną pracę zawsze pobierał w gotówce.

Japończyk zmarł w szpitalu 29 stycznia 2024 roku.

Zobacz też: Japonia: Rodzice będą karani za straszenie dzieci piekłem? Jest projekt reformy prawnej