Japonia: Na łożu śmierci wyznał kim jest. Przez pół wieku szukano go w całym kraju
Satoshi Kirishima, to 70-letni Japończyk, który umarł w szpitalu, po tym gdy zdiagnozowano u niego raka. Kilka dni przed śmiercią wyznał, kim tak naprawdę jest.
Zobacz też: Pochodząca z Ukrainy modelka została Miss Japonii. Wybór wywołał kontrowersje
Szukano go pół wieku
Mężczyzna na łożu śmierci wyznał kim jest. Jak się okazało, był jedną z najbardziej poszukiwanych osób w kraju. Wszystko za sprawą serii zamachów bombowych, które w latach 70-tych przeprowadził jako członek radykalnej grupy Wschodnioazjatyckiego Antyjapońskiego Frontu Zbrojnego (EAAJAF), który sprzeciwiał się Japonii.
Mężczyzna zmarł w styczniu. Swoją tożsamość ujawnił zaledwie cztery dni przed śmiercią.
Policja szukała tego mężczyzny prawie pół wieku. Trwają jednak ustalenia mające potwierdzić jego tożsamość.
Uważamy, że mężczyzna, który umarł w szpitalu po tym, jak podał się za Satoshiego Kirishimę, rzeczywiście był podejrzanym – stwierdził szef Narodowej Agencji Policji Yasuhiro Tsuyuki w rozmowie z Associated Press.
Zobacz też: Zaginęła 4 lata temu. W końcu, sama zgłosiła się na policję