Przez cztery lata szukano nastolatki z Arizony. W końcu sama zgłosiła się do komisariatu w Montanie.

Zobacz też: Skradziono rodzinie sypialnię w domu na Sardynii. Sąsiedzi wyburzyli ścianę i postawili nową

Szczęśliwe zakończenie trwającego 4 lata poszukiwania

Dokładnie 14 września 2019 roku w wieku 14 lat zaginęła Alicia, która mieszkała wraz z rodzicami w Glendale w Arizonie. 

Po wezwaniu na miejsce służby, wszystko wskazywało na to, że nie było to porwanie, a ucieczka. 

Zrozpaczeni rodzice przez cztery lata usiłowali odnaleźć córkę, jednak bezskutecznie. 

Pewnego dnia, dokładnie po czterech latach Alicia się odnalazła, co więcej sama zgłosiła się na komisariat całkowicie bezpieczna, zdrowa i szczęśliwa. 

Rzecznik policji w Glendale Jose Santiago poinformował jednak, że zgłoszenie się 18-letniej kobiety nie zamyka sprawy. Nieznane są losy zaginionej, co działo się z nią przez te cztery lata oraz jak dostała się z powrotem do Montany. 

Zobacz też: McDonald’s zapłaci 800 tys. dol. za zbyt gorącego nuggetsa. Dziewczynka ma bliznę po oparzeniu