Gracze są zagrożeni utratą słuchu. Nowe wyniki badań
Gry wideo są od dekad są popularną formą rozrywki. W ostatnim czasie rosnącą popularnością cieszy się również e-sport. Najnowsze wyniki badań sugerują, że gracze narażeni są na poważne problemy ze słuchem. W najgorszym przypadku może dojść nawet do nieodwracalnej utraty słuchu.
Zobacz też: G2 Esports wygrywa w Derbach Europy! Caps poniósł Samurajów do zwycięstwa w finale
Gry wideo a problemy ze słuchem
W czasopiśmie BMJ Public Health opublikowano badanie analizujące wyniki 14 badań, które łącznie przebadały 50 tysięcy graczy na całym świecie.
Badacze doszli do niepokojących konkluzji – gracze narażeni są na poważne problemy ze słuchem.
Okazuje się, że poziom dźwięku w grach wideo jest często bardzo bliski dopuszczalnych bezpiecznych granic, a niejednokrotnie również zdecydowanie je przekracza.
Długotrwałe wystawienie na działanie tak wysokich dźwięków może skutkować szumami usznymi (nieustający dzwoniący dźwięk w uchu), a nawet nieodwracalną utratą słuchu.
Choć oczywistym rozwiązaniem wydaje się być ściszenie gry przez gracza, badacze zwracają uwagę, że problem powoduje nie tylko poziom dźwięku, ale też czas w jakim gracze wystawieni są na działanie głośnych dźwięków.
Według WHO, dorośli bez szkody dla zdrowia mogą być wystawieni na dźwięki w granicy 80 decybeli przez 40 godzin tygodniowo. W przypadku dzieci ta granica jest jeszcze niższa.
Według jednego z analizowanych badań średni poziom dźwięku na słuchawkach w tzw. “strzelankach” oscylował pomiędzy 88.5 a 91.2 decybeli.
Kolejne badanie wykazało, że dźwięki nagłych wybuchów czy strzelania w grach mogą dochodzić nawet do 119 decybeli.
Naukowcy wzywają do działań mających na celu zwiększenie świadomości wśród graczy oraz rodziców odnośnie potencjalnego zagrożenia dla słuchu.
Według różnych szacunków, w 2022 roku na całym świecie liczba graczy przekroczyła 3 miliardy.
Zobacz też: Hałas w miejscu pracy – wpływ na zdrowie i bezpieczeństwo