W Europejskim Trybunale Praw Człowieka zapadł wyrok w sprawie wytoczonej przeciwko Polsce przez kobietę, której odmówiono prawa do aborcji. Wykonanie zabiegu pomimo wykrycia wad płodu uniemożliwił wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

Zobacz też: Legalna aborcja w Argentynie. To przełom dla Ameryki Łacińskiej.

Polska przegrywa w sprawie aborcji

Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że Polska naruszyła artykuł 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka dotyczący prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego.

Sprawę przeciwko Polsce wytoczyła kobieta, której odmówiono zabiegu aborcji pomimo wykrycia u płodu zespołu Downa. Zabieg został odwołany po wprowadzeniu zakazu aborcji po wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Aby wykonać zabieg aborcji kobieta musiała wyjechać za granicę.

Trybunał w Strasburgu orzekł, że Polska musi wypłacić kobiecie odszkodowanie w wysokości 15 tysięcy euro oraz 1004 euro za poniesione szkody materialne.

Zobacz też: Hiszpania: Aborcja bez zgody rodziców nawet dla 16-latek?

Wyrok TK który wywołał protesty

W październiku 2022 roku, Trybunał Konstytucyjny pod kierownictwem Julii Przyłębskiej zdecydował, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z zapisami Konstytucji.

Wyrok Trybunału wywołał powszechne oburzenie i masowe protesty. Rząd PiS jednak pozostawał nieugięty i pomimo protestów nie zliberalizował drakońskich przepisów aborcyjnych.

Zobacz też: Premier Donald Tusk złożył swój pierwszy podpis