Tragiczny wypadek w Wielkiej Brytanii. Na boisko lokalnego klubu rugby wjechał samochód. Pojazd uderzył w znajdujące się tam dzieci. Niestety, jedno z dzieci nie przeżyło.

Zobacz też: Śmierć na boisku. W 34-latka uderzył piorun. Do sieci trafiło nagranie z tragedii

Samochód wjechał w dzieci

We wtorek, 5 marca, w miejscowości Kendal w Wielkiej Brytanii doszło do tragicznego wypadku. Podczas treningu młodych zawodników na boisku Kendal Rugby Union Football Club samochód wjechał w grupę dzieci.

Jedno dziecko, 10-letnia dziewczynka, zginęło na miejscu, drugie w stanie krytycznym trafiło do szpitala.

To tragiczne zdarzenie wstrząsnęło lokalną społecznością. Klub rugby wyraził głębokie współczucie i wsparcie dla rodzin ofiar.

Policja prowadzi śledztwo, aby ustalić przyczyny tragedii. Według służb jak narazie nie ma podstaw by twierdzić, że kierowca działał z premedytacją. Sprawca wypadku został aresztowany w związku z podejrzeniami o spowodowanie śmieci poprzez niebezpieczną jazdę.

Zobacz też: Wielka Brytania: Tragedia w Bristolu. Młoda kobieta zmarła po ataku psa