Starcie gigantów nadchodzi! Arsenal kontra Manchester City. Kto wygra w “meczu o mistrzostwo Anglii”?
Ten mecz najprawdopodobniej będzie kluczowy dla obydwu drużyn. Starcie lidera z wiceliderem tabeli Premier League zapowiada się pasjonująco.
Będzie to także bezpośredni pojedynek dwóch przyjaciół, mistrza i ucznia, Mikela Artety i Pepa Guardioli. To właśnie pod skrzydłami legendarnego katalońskiego szkoleniowca, Mikel Arteta uczył się trenerskiego fachu. W 2019 roku zdecydował on jednak, że pora samemu spróbować sił jako trener piłkarski. Artecie szansę dał wtedy nikt inny, jak klub, którego był kapitanem – Arsenal.
Zobacz też: Nieoczekiwany lider Premier League. Co się stało z Arsenalem Mikela Artety?
Dzisiaj obydwie te drużyny wyglądają jak potencjalni mistrzowie Anglii. Arsenal rozegrał wybitną pierwszą połowę sezonu i przez większość czasu plasuje się w samym czubie tabeli. Po piętach permanentnie Kanonierom depcze jednak hegemon angielskiego futbolu – Manchester City.
Kto zwycięży w “meczu o mistrzostwo Anglii”? Tego dowiemy się już dzisiaj. O 20:30 wystartuje mecz na Emirates Stadium.
Arsenal z lekką zadyszką
Typując potencjalnego zwycięzcę musimy wziąć pod uwagę formę obydwu drużyn. Manchester City, jak i Arsenal przystępują do niego w nieco odmiennych nastrojach. Kanonierzy w ostatnich dwóch spotkaniach zdobyli zaledwie jeden punkt i złapali widoczną zadyszkę.
W kiepskiej formie jest skrzydłowy londyńskiej drużyny Gabriel Martinelli, a także dużo do życzenia pozostawia postawa prawego obrońcy – Bena White’a. Wydaje się, że to właśnie ta dwójka jest na ten moment słabym punktem Kanonierów.
Czy Mikel Arteta zdecyduje się na roszady w podstawowej jedenastce? Możliwe, że tak. Od momentu transferu do Arsenalu, dobrą dyspozycję prezentuje rywal o miejsce w składzie Martinelliego, Leandro Trossard. Belg w ostatnim meczu zdobył nawet bramkę, więc niedziwnym będzie, jeżeli Arteta postawi właśnie na byłego gracza Brighton.
City przejechało się po Aston Villi
W ostatnim meczu, Obywatele już w pierwszej połowie zdefiniowali, kto zdobędzie 3 punkty w meczu z Aston Villą. Przed zmianą stron gracze Guardioli prowadzili już 3:0 i dopuścili gości z Birmingham jedynie do honorowego trafienia.
Świetnie w tym meczu zaprezentował się Riyad Mahrez, który zdobył bramkę i zaliczył asystę przy golu Rodriego. To co jednak może nieco niepokoić Guardiolę, to dyspozycja Erlinga Haalanda. Norweg, który taśmowo strzelał gole od początku sezonu, w trzech ostatnich meczach delikatnie się zaciął i ani razu nie wpakował piłki do bramki.
Zobacz też: Haaland idzie po rekordy! Norweg już teraz zdobył więcej goli niż najlepsi strzelcy poprzedniego sezonu
Kto zwycięży mecz Arsenal – Manchester City?
Wiele wskazuje na to, że delikatną przewagę dysponować będą goście – szybko odpowiedzieli na wpadkę w meczu z Tottenhamem, a do tego zwyciężyli pucharowe starcie z Arsenalem.
Oznacza to, że psychologiczna przewaga jest po stronie Guardioli. Warto jednak odnotować, że tamten mecz rozgrywany był na Etihad Stadium. Tym razem Obywateli czeka wycieczka do Londynu, a tam czeka już głodne zwycięstwa Emirates Stadium. Kibice Arsenalu w tym sezonie prezentują się niczym 12 zawodnik londyńskiej ekipy.
Dodatkowo Kanonierzy nie przegrali w tym sezonie jeszcze meczu na swoim boisku. Przed obydwiema drużynami bardzo trudne zadanie – czy głodny zemsty Arsenal postawi znaczący krok w stronę mistrzostwa Anglii? Czy Manchester City zdobędzie fortecę, jaką w tym sezonie jest Emirates Stadium? Tego dowiemy się już dzisiaj, o godz. 20:30.
Zobacz też: Będzie skandal w “meczu o mistrzostwo Anglii”? Poszło o wybór sędziego na to spotkanie