Pomimo tego, że Manchester City jest największym faworytem do mistrzostwa Anglii w niedawno rozpoczętym sezonie, to Obywatele nadal nie zamierzają przestać działać na rynku transferowym.

W ekipie urzędującego mistrza pojawiło się kilka luk, a największą wyrwę możemy zaobserwować w formacji ofensywnej.

Zobacz też: Wielkie przetasowanie na szczycie europejskich lig! Francuska Ligue 1 wypada z TOP5

Mowa tutaj oczywiście o transferze Riyada Mahreza do Arabii Saudyjskiej. Odejście aligierskiego skrzydłowego sprawiło, że Manchester City nie ma głębi składu na tej pozycji.

Wydaje się jednak, że ten problem lada moment zostanie rozwiązany. Obywatele dopinają zakup nowego skrzydłowego. Mowa tutaj o bardzo utalentowanym Francuzie, za którego trzeba będzie zapłacić grube miliony.

Jeremy Doku lada moment na Etihad Stadium?

Według Fabrizio Romano, transfer Jeremiego Doku do Manchesteru City to zaledwie kwestia czasu. Manchester City będzie musiał zapłacić Stade Renneis aż 60 milionów euro za swoją gwiazdę.

21-letni Belg będzie musiał wskoczyć w buty Ryiada Mahreza, co na pewno nie będzie łatwym zadaniem. Jak możemy oceniać ten transfer?

Zobacz też: Legenda Manchesteru City kończy karierę! Był najlepszym Hiszpanem w historii Premier League

W zeszłym sezonie zawodnik nie prezentował nadzwyczajnych liczb. W 29 meczach Ligue 1 zdobył sześć goli i zaliczył dwie asysty. To jednak nie cyfry są siłą Doku – Belg świetnie czuje się w pojedynkach 1 na 1, a dodatkowo bardzo dobrze czuje się w grze kombinacyjnej.

To co jednak może martwić, to kontuzje. W zeszłym sezonie piłkarz opuścił aż 11 spotkań i zanotował trzy urazy. Patrząc na to, że Premier League charakteryzuje się wysokim poziomem fizyczności, to niewykluczone, że podobnie może się dla Belga ułożyć sezon 2023/24.