Ile zarobi Santos za rozwiązanie umowy z PZPN? Związek zapłaci niemałe piniądze - NoweMedium.pl

Ile zarobi Santos za rozwiązanie umowy z PZPN? Związek zapłaci niemałe piniądze

Business Insider wyliczył, jaka kwota wpłynie na konto Portugalczyka za przedwczesne rozwiązanie umowy. Mówimy tu o sporych pieniądzach.
fot. Łączy nas Piłka

Odejście Fernando Santosa z Reprezentacji Polski było w zasadzie pewne. Kompromitująca porażka z Albanią, a także kiepski mecz z Wyspami Owczymi przelał czarę goryczy.

Głowy selekcjonera domagali się w zasadzie wszyscy – począwszy od kibiców, przez piłkarzy, aż po działaczy PZPN. Klamka zapadła i w czwartek Santos pożegnał się ze stanowiskiem.

Fani zaczęli zadawać sobie przede wszystkim dwa pytania. Pierwszym z nich była kwestia następcy Santosa. Wiemy, że PZPN pracuje nad nowym selekcjonerem, a na horyzoncie jest dwóch faworytów.

Zobacz też: Jaki los czeka Fernando Santosa? Na horyzoncie pojawiło się dwóch następców selekcjonera

Drugim pytaniem była potencjalna odprawa selekcjonera. Przy zakontraktowaniu Portugalczyka głośno było o tym, że zabezpieczył się on przed potencjonalnym zwolnieniem. Teraz serwis Business Insider wyliczył ile może zainkasować portugalski trener.

Niemal 1,5 miliona złotych wpłynie na konto Santosa?

W przypadku tak uznanego trenera jak Santos byłoby niemądrym myśleć, że nie zabezpieczył się przed ewentualnym zwolnieniem.

Przed zwolnieniem selekcjonera, jego kontrakt był ważny do listopada, a to oznacza, że PZPN nadal musiałby wypłacić mu pensje za pozostałe miesiące.

Zobacz też: Nieoficjalnie. To koniec! Fernando Santos przestał być selekcjonerem reprezentacji Polski

Business Insider dotarł do informacji mówiących o tym, ile w naszej reprezentacji miesięcznie zarabiał Santos. Wedle doniesień portalu, za miesiąc pracy Santos inkasował aż 740 tysięcy złotych.

Oznacza to, że przy tym, że do zakończenia umowy pozostały mu dwa miesiące kontraktu, PZPN będzie musiał wypłacić mu kwotę rzędu 1,48 miliona złotych. Związek musiał działać szybko ponieważ w przypadku awansu na Mistrzostwa Europy (na które nadal mamy szanse), kontrakt Santosa zostałby automatycznie przedłużony.