Tegoroczna edycja Ultraligi zapowiada się ciekawie, mimo tego, że nie ma całkowicie nowych drużyn w stawce. Należy tutaj wspomnieć o postawionym ultimatum wobec byłego już właściciela Pompa Team, Sergiusza “Nitrozyniaka” Górskiego. Został on zbanowany przez Riot Games za to, że prezentował toksyczne zachowania w trakcie swoich streamów, a które zdaniem Riot Games są niedopuszczalne. W konsekwencji miał on możliwość przekazania Pompa Team w inne ręce, lub zakończyć swój żywot na scenie esportowej razem ze swoją organizacją. Ostatecznie skończyło się na pierwszej opcji, a samo Pompa Team przeszło rebranding i zmieniło logo oraz nazwę na PDW. Jak natomiast wyglądają pozostałe drużyny? Przyjrzyjmy się temu

Królowie w niezmiennym składzie

Obecni mistrzowie, czyli AGO Rogue przystąpią do rozgrywek w tym samym składzie w jakim przystępowali w sezonie wiosennym. Mistrzowie Polski pomimo słabego wyniku na scenie europejskiej, to na polskim podwórku odbili tytuł z rąk K1CK. W tym roku wydaje się, że AGO Rogue ponownie ma największą szansę na tytuł. Większość drużyn zmieniła przynajmniej w części swoje składy, lecz nie obrońcy tytułu. Daje im to przewagę zgrania nad pozostałymi ekipami, które też nie wzmocniły się zanadto.

Trójka pretendentów

Pozycja K1CK nie podlega dyskusji. Ekipa, którą prowadzi “Puki Style” jest najbliżej jeśli chodzi o dogonienie AGO Rogue. W drużynie doszło kilka zmian, które były konieczne. Nietknięte pozostały dolna oraz środkowa aleja w drużynie, lecz zmianie uległy pozycję leśnika i toplanera. Nie da się ukryć, że zmiany te były konieczne, ponieważ w poprzednim sezonie to właśnie te dwie pozycje niedomagały.

Ekipa PDW jako spadkobierca Pompy też wydaje się silną drużyną. Ekipa budowana wokół Czajka ma szansę namieszać w stawce, a play-offy wydają się być jak najbardziej w ich zasięgu.

Ostatnim z pretendentów, być może kontrowersyjnym może być ekipa Gentlemen’s Gaming. Szczególnie silne w tej drużynie wydaje się być trio: Ben3k, Yashiro i Bucu. Szczególnie ten ostatni zawodnik jest fundamentem na którym można budować. Midlaner wraca po sezonie przerwy do Ultraligi i ma szansę być jednym z jej lepszych zawodników.

Reszta stawki

Dwie niewiadome to ekipa Illuminar Gaming oraz devils.one. Ci pierwsi zmienili cały skład w związku z problemami wewnątrz organizacji, czego pokłosiem było nieprzedłużenie kontraktów zawodników. W składzie zobaczymy między innymi Chrisa czy Zamulka, czyli dwójkę naprawdę utalentowanych zawodników. Szczególnie ten drugi zapadł wszystkim w pamięć w poprzednim sezonie. Devils.one stawia klasycznie na zawodników, którzy są underdogami, ale mają szansę odpalić. W poprzednim sezonie drużyna bazując właśnie na takich graczach otarła się o play-offy. Resztę stawki najprawdopodobniej dopełnią Komil&Friends oraz Team ESCA Gaming. Obie drużyny prezentują charakterystyczny, agresywny styl gry, lecz nie są po prostu dość silni personalnie. Możliwe jednak, że przynajmniej jedna z tych ekip zaskoczy dobrą formą.

Ultraliga rozpocznie się 8 czerwca o godz. 17:30. Sezon zainauguruje starcie devils.one z PDW. Transmisja dostępna będzie na Polsat Games oraz na kanałach stacji na YouTube oraz Twitchu