Poznaliśmy wszystkich reprezentantów Europy na Worldsach 2023. Fnatic wyrzuciło za burtę Excel Esports!
Cóż to było za spotkanie! W regionalnych finałach nie było już miejsca na błędy. Gdy swoje zmagania w ten weekend zaczęła dolna drabinka każdy wiedział, o co toczy się gra. Wynik tej kalkulacji był prosty – wygrany jedzie na Worldsy 2023, natomiast przegrany ogląda je z domu.
Przed startem tego weekendu poznaliśmy już dwóch reprezentantów Europy na tej najważniejszej w roku imprezie. Zarówno G2 Esports, jak i MAD Lions wygrały swojego spotkania i zameldowały się w fazie głównej turnieju.
Zobacz też: Zawodnik akademii Fnatic wyrzucony z drużyny! Nazwa jego konta nawiązywała do Adolfa Hitlera
To, na co jednak wszyscy czekali, to właśnie zakończony weekend. W stawce pozostały cztery drużyny, które zawalczyły o ostatnie 2 miejsca. W pierwszym spotkaniu Team BDS bezproblemowo pokonało SK Gaming. Fani czekali jednak na kolejne starcie, a mianowicie na pojedynek Fnatic i Excel Esports.
Zarówno Pomarańczowo-czarni, jak i ich rywale wiedzieli, że bez wygranej, ten sezon zostanie uznany za porażkę. Ostatecznie otrzymaliśmy wspaniałe, pięciomapowe widowisko, w którym do ostatnich minut nie wiedzieliśmy, kto zostanie zwycięzcą.
Fnatic pokonuje Excel Esports w pięciomapowym dreszczowcu!
Właśnie takie powinny być spotkania, o tak wysoką stawkę. Zarówno Excel, jak i Fnatic, ani przez moment nie zamierzały złożyć broni.
Po czterech mapach widniał remis 2-2. Obydwie strony prezentowały na przestrzeni serii dobrą dyspozycję, a to zwiastowało ciekawą, finałową mapę.
Obie formacje wybrały standardową dla siebie strategię – Fnatic było nastawione na dominację początkowych etapów rozgrywki, natomiast Excel postawiło na late game i walki drużynowe. Na samym początku meczu przewagę mieli Pomarańczowo-czarni, lecz dobre ruchy na mapie pozwoliły ich rywalom zniwelować stratę, a zarazem zneutralizować bardzo groźną w tym starciu Kalistę.
Zobacz też: G2 Esports z 11. tytułem mistrzowskim LEC! Caps został najbardziej utytułowanym graczem w historii
Doszło nawet do tego, że wraz z upływem czasu, to Andrei “Odoamne” Pascu i spółka wyszli na prowadzenie. Wicemistrzowie Europy z sezonu letniego nie wytrzymali jednak presji i w kluczowym momencie duet Dino “LIMIT” Tot oraz Lee “Peach” Min-gyu dali się wyłapać na środkowej alejce. To doprowadziło do łańcucha zdarzeń, który sprawił, że Fnatic zdobyło bazę rywala i wyrwało sobie ostatnie miejsce na Worldsy 2023.
Na pewno na pochwałę zasługuje tutaj Marek “Humanoid” Brazda oraz Adrian “Trymbi” Trybus. Czeski midlaner siał postrach na bocznej alejce i na przestrzeni całej serii był najlepszym graczem swojej formacji. Nie można jednak również pominąć polskiego wspierającego. “Trymbi” świetnie czytał ruchy rywali na piątej mapie i był głównym architektem zwycięstwa w najważniejszej tego dnia rozgrywce.