Starsi fani Counter-Strike’a dobrze pamiętają czasy tzw. “Złotej Piątki”. Ówczesna drużyna Virtus.pro złożona wyłącznie z polskich zawodników podbijała największe e-sportowe turnieje.

To jednak zamierzchłe czasy i w momencie, gdy nadszedł kres polskiego Virtus.pro w zapaść popadła także cała polska scena Counter-Strike’owa.

Zobacz też: Pojechał do Paryża rowerem, aby zobaczyć polską drużynę w akcji. Niestety, 9INE odpadło zanim zdążył dojechać

Promyczek nadziei na lepsze pojawił się rok temu za sprawą polskiej formacji 9INE, która osiągała dobre wyniki na turniejach międzynarodowych.

Sukcesy polskiej drużyny sprawiły, że pojawił się plan na stworzenie polskiego składu, ale pod egidą jednej z największych organizacji e-sportowych. W ten sposób narodziło się “polskie” ENCE. Ośmiorniczki niedawno sprawiły, że polski Counter-Strike na nowo ma szansę wrócić na salony.

ENCE w czołowej 10. rankingu HLTV!

Polskie ENCE, to bardzo ciekawy projekt. Finowie postanowili zbudować skład niemal w całości polski, ale z domieszką zagranicznego doświadczenia.

Zobacz też: Czy to nowe Virtus.pro? ENCE ogłosiło swój skład. Znalazło się w nim 4 Polaków!

Kapitanem formacji został niesamowicie utytułowany i doświadczony gracz – Lukas “gla1ve” Rossander, a resztę drużyny wypełnili polscy graczy, mianowicie:

• Paweł “dycha” Dycha
• Krzysztof “Goofy” Górski
• Kacper “Kylar” Walukiewicz
• oraz Aleksander “hades” Miskiewicz

Formacja pokazała, że może być silnym graczem na światowej scenie za sprawą ostatniego Intel Extreme Masters w Katowicach. To właśnie na turnieju w Polsce drużyna zajęła miejsce 5-6, pokonując m.in. G2 Esports oraz ówczesny numer 1 w światowym rankingu – Team Vitality.

Ten sukces przełożył się również na pozycje zespołu w zestawieniu HLTV. W najważniejszym rankingu w świecie CS’a ENCE zostało sklasyfikowane na 10 miejscu.

Teraz polska drużyna ma szansę na kolejny wielki sukces. Wczoraj ENCE rozpoczęło zmagania na turnieju PGL Major w Kopenhadze.