Sezon letni w ramach esportowych lig w League of Legends jest zawsze najważniejszy. Wynik w drugiej połowie roku decyduje o tym, kto awansuje na Worldsy. Obecnie jesteśmy świadkami rywalizacji na dwóch frontach. Pięć drużyn jest już pewne obecności w fazie play-off, lecz wciąż nie wiemy, kto zajmie najlepiej rozstawione miejsce gwarantujące obecność w drabince zwycięzców. Jest to o tyle istotne, że drużyny biorące udział w tej drabince mogą pozwolić sobie na jedną wpadkę i wciąż pozostać w fazie play-off. Na drugim froncie z kolei o ostatnie miejsce pozwalające dalej myśleć o mistrzostwie walczą cztery drużyny. Jak ostatecznie będzie wyglądać tabela na koniec sezonu zasadniczego?

Wielka piątka walczy o najlepsze rozstawienie.

Pewne obecności w fazie play-off jest 5 drużyn: Rogue, Fnatic, MAD Lions, Misfits Gaming oraz G2 Esports. Wciąż jednak nie wiemy, kto zajmie jakie miejsce. 5 obecnie G2 Esports traci 2 punkty do liderującego Rogue, a w ten weekend obejrzymy aż 3 spotkania każdej z drużyn. Faworytem do zajęcia 1 miejsca jest oczywiście Rogue. Łotrzyki w teorii mają najłatwiejszy terminarz – nie rywalizują już z żadną z drużyn z topowej piątki, ale swoje 3 spotkania rozegrają z ekipami, które rywalizują o ostatnie wolne miejsce w fazie play-off.

Najtrudniej wygląda sytuacja MAD Lions. Lwy będą musiały się zmierzyć z G2 Esports i Fnatic, a także ze świetnym w tym sezonie Misfits. Przede wszystkim te trzy spotkania rozstrzygną jak ostatecznie wyglądać będzie górna połowa tabeli.

Walka do upadłego o miejsce nr. 6

Na tym froncie jeszcze dwa tygodnie temu wydawało się, że pozostanie tylko trójka rywali. Rzutem na taśmę szansę jednak zachowało jeszcze SK Gaming. Najciekawiej zapowiadają się starcia dużej niespodzianki w tym roku – Astralis. Ekipa ta zawalczy z pozostałą trójką, która walczy o awans: Excel Esports, SK Gaming oraz Tema Vitality. Na najlepszej pozycji są Astralis oraz Excel Esports. Obie ekipy mają obecnie 6 punktów i posiadają przewagę jednego oczka nad pozostałymi rywalami. Terminarz jednak przede wszystkim wspiera Team Vitality. Pszczółki zawalczą z pewnym ostatniego miejsca Schalke, a także z Rogue oraz Astralis.

Rywalizacja na tym froncie zapowiada się bardzo ciekawie i naprawdę trudno wytypować, kto ostatecznie zajmie 6 miejsce. Osobiście stawiałbym jednak na Team Vitality. Ekipa ta posiada najlepszych zawodników z całej stawki dolnej połowy tabeli i za ich porażkami często stały indywidualne błędy.