Klątwa przełamana. Rogue miażdży G2 Esports w finale LEC - NoweMedium.pl

Klątwa przełamana. Rogue miażdży G2 Esports w finale LEC

Pierwsze mistrzostwo Europy w historii Rogue stało się faktem. W finale Łotrzyki zmiażdżyli dotychczasowych mistrzów - G2 Esports.
Rogue / fot. LEC

Gdy Rogue w niezłym stylu wyeliminowało Fnatic w walce o wielki finał mało kto się spodziewał, że Łotrzyki powtórzą tę sztukę przeciwko zdecydowanie wyżej notowanemu G2 Esports.

Zobacz też: G2 Esports wraca na tron! Ekipa Jankosa miażdży Rogue w wielkim finale LEC

Samurajowie do tego finału byli urzędującym mistrzem Europy, a do tego w drabince wygranych zmasakrowali swoich późniejszych pogromców aż 3:0.

To wszystko sprawiało, że mało kto przypuszczał, że Rogue ma jakiekolwiek szanse, większość analityków twierdziła, że ekipa Adriana “Trymbiego” Trybusa urwie mapę lub dwie, lecz w ostatecznym rozrachunku to G2 Esports podniesie puchar. Jak się okazało, wszyscy się pomylili.

Zobacz też: “Zarząd i zawodnicy traktowali mnie jak g***o”. Kolejny skandal we Fnatic

Dominacja na każdej pozycji

W przypadku tego finału możemy mówić zdecydowanie o dominacji na każdej pozycji. G2 Esports zagrało katastrofalną serię, Rasmus “Caps” Winther oraz Marcin “Jankos” Jankowski “nie dojechali” na to spotkanie, lecz nie odbiera to Rogue wspaniałego występu.

Samurajowie potrafili stawić opór jedynie na drugiej mapie, na której byli nawet blisko zwycięstwa w pewnym momencie. Ostatecznie jednak G2 Esports całkowicie nie w swoim stylu wolało postawić na bezpieczniejsze rozwiązanie, niż zaryzykować i do końca oblegać bazę przeciwnika. To bardzo szybko zemściło się na Jankosie i spółce, którzy ostatecznie przegrali tę drugą batalię i zostali postawieni pod ścianą.

W ostatniej odsłonie meczu ponownie to Rogue dominowało od pierwszej do ostatniej minuty i gdy udało się zdobyć bazę przeciwnika, w sektorze Łotrzyków wybuchła euforia.

Na szczególne wyróżnienie zasługuje Markos “Comp” Stamkopoulos. Ten zaledwie 20-letni strzelec był w finale najjaśniejszą postacią w ekipie Rogue. Grecki zawodnik do spółki z Trymbim na każdej mapie dominowali przeciwną dolną alejkę, a później Comp robił ogromną różnicę w walkach drużynowych. Dodatkowo otrzymał on tytuł dla najlepszego zawodnika serii, czyli MVP.

To wszystko doprowadziło do tego, że to Rogue może się cieszyć ze swojego pierwszego mistrzostwa w historii organizacji. Esportowe zmagania w 2022 roku jeszcze się jednak nie kończą, a najważniejsze wydarzenie tego roku dopiero nadchodzi. Już 29 września odbędą się Mistrzostwa Świata. Region europejski będą na imprezie reprezentować: G2 Esports, Rogue, MAD Lions oraz Fnatic.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *