16 grudnia na zawsze zapisze się w pamięci Toma Lockyera oraz kibiców Luton Town. To właśnie wtedy kapitan The Hatters padł na murawę w trakcie spotkania z Bournemouth.

Zawodnik został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono, że w trakcie meczu Premier League doznał zawału serca. Na całe szczęście skończyło się tylko na strachu.

Zobacz też: Kto zajmie miejsce w Top 4 w Premier League na koniec sezonu? Algorytm wyliczył szanse

Piłkarz po kilku dniach opuścił szpital, a leczenie kontynuował w swoim domu. Tereaz Lockyer powrócił na Kenilworth Road, gdzie miały miejsce wspaniałe sceny.

Zawodnika uhonorowali na stojąco nie tylko miłośnicy Luton Town. Swój hołd postanowili oddać również kibice ich rywali, czyli ekipy Brighton.

Piękne przywitanie Toma Lockyera

Tom Lockyer po raz pierwszy od momentu zawału serca pojawił się na stadionie Luton Town. Piłkarz oczywiście nie mógł aktywnie wesprzeć swojej drużyny w spotkaniu.

Obecność kapitana pobudziła jednak trybuny. Gdy Lockyer pojawił się na stadionie całe Kenilworth Road wypełniło się oklaskami. Co ciekawe, swój honor kapitanowi rywali oddali też fani Brighton, którzy także wstali z miejsc i także zaczęli bić brawo.

Zobacz też: Najbardziej niespodziewany transfer tego okienka? Karim Benzema może trafić do Premier League

Na wysokości zadani stanęli też koledzy z drużyny Lockyera. Luton Town sensacyjnie pokonało Brighton aż 4:0, dzięki czemu zrobiło bardzo ważny krok w stronę utrzymania w lidze.

Na ten moment Luton Town zajmuje ostatnie bezpieczne miejsce w lidze z dorobkiem 19 punktów. Jedno oczko za The Hatters są jednak gracze Evertonu, którzy mają jedno spotkanie więcej.