Od kilku tygodniu temat in vitro budzi w Polsce szerokie kontrowersje. Wszystko za sprawą kontrowersyjnej treści nowego podręcznika do przedmiotu ”Historia i Teraźniejszość”, w którym dzieci poczęte metodą in vitro nazwane zostały ”hodowlą”.

Zobacz też:

Donald Tusk zajął stanowisko w sprawie aborcji. ”Tylko i wyłącznie decyzja kobiety”

”Tak dla in vitro”

Wczoraj w Senacie RP odbyła się konferencja prasowa ”Tak dla in vitro”. Miała ona na celu opowiedzenie o projekcie ustawy, który ma przywrócić refundowanie in vitro w Polsce. Gdy w Polsce rządziła partia Platforma Obywatelska, metoda ta była finansowana przez NFZ.

Zobacz też:

Oryginalne życzenia od TVP dla Donalda Tuska. Złożono je…po niemiecku

Na konferencji obecni byli najważniejsi politycy Platformy Obywatelskiej. W Senacie RP pojawił się również Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Zapowiedział, że zrobi wszystko, aby przywrócić finansowanie in vitro na poziomie 500 mln zł rocznie.

Donald Tusk zaznaczył, że in vitro nie jest jedynie terminem naukowym, a spełnieniem marzeń tysięcy Polek i Polaków.

Procedura in vitro brzmi sucho jak termin naukowy. A ja po wielu latach zrozumiałem, że za tymi słowami kryją się nie procedury, tylko to jest kwestia życia, miłości, marzeń tysięcy Polek i Polaków. Że to kwestia w takim samym stopniu kobiet i mężczyzn

Donald Tusk

Następnie przewodniczący Platformy Obywatelskiej zaznaczył, że nie skapituluje w walce o refundowane in vitro. Obiecał, że przywróci finansowe wsparcie dla wszystkich osób, które marzą o dzieciach.

Oczywiście nie wiemy, jakie będą losy projektu ustawy, gdy trafi do Sejmu, czy ta władza zdecyduje się wysłuchać ludzi, czy nie. Ja na pewno nie skapituluję. Warto naprawdę walczyć o wszystko w Polsce, choćby po to, by taka ustawa została zrealizowana. Czy za miesiąc, czy za pół roku – nie wiemy, ale na pewno będzie zrealizowana i na pewno, to mogę obiecać, państwo przywróci wsparcie finansowe dla wszystkich marzących o swoich dzieciach. My tę sprawę dla tysięcy polskich rodzin wygramy 

Donald Tusk

Na konferencji prasowej obecna była również była premier RP, Ewa Kopacz. Zaznaczyła, że za jej rządowego programu in vitro urodziło się 23 tysiące dzieci. Wyraziła również oburzenie, że obecni rządzący działają tak, jakby przeszkadzało im szczęście rodziców posiadających dzieci z in vitro.

Z naszego rządowego programu in vitro urodziło się ponad 23 tys. dzieci. To ok. 40 tys. szczęśliwych rodziców. Czy komuś przeszkadza ich szczęście? Obecnie rządzącym. Gdyby porównać wydatki – to mniej więcej 3-4 miesiące funkcjonowania telewizji rządowej. Tragiczne jest to, że obecnie rządzący nie znaleźli czasu, by napisać projekt in vitro, bo byli zajęci rozszarpywaniem stanowisk w spółkach skarbu państwa. Nie znaleźli czasu dla półtora miliona par, które cierpią z powodu niepłodności.

Ewa Kopacz

Na sam koniec głos zabrała Małgorzata Rozenek-Majdan, celebrytka, która od lat wspiera osoby poczęte metodą in vitro. Ogłosiła, że rusza zbiórka pod projektem obywatelskim o in vitro. Podziękowała za wsparcie, wszystkim, którzy pozytywnie patrzą na refundowanie in vitro.

Rozpoczynamy zbiórkę pod projektem obywatelskim o in vitro. Mam nadzieję, że już niedługo, wróci dobre i normalne, czyli to, co było w latach 2013 – 2016 w Polsce. Dziękuję, że my rodzice dzieci urodzonych dzięki tej metodzie – możemy liczyć na wasze wsparcie. 

Małgorzata Rozenek-Majdan