Aktor Steven Seagal jest w ogniu krytyki. Nazywa Ukrainę i Rosję “rodziną” i mówi co wywołało konflikt

Steven Seagal w 2016 roku otrzymał z rąk Wladimira Putina rosyjskie obywatelstwo. Była to nagroda dla aktora, za poparcie Rosji, obronę jejinteresów oraz krytykę Stanów Zjednoczonych. Seagal nie ukrywał, że Putin był dla niego wielkim światowym przywódcą i jak widać, nawet brutalna inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę nie zmieniła jego zdania.
Zobacz też: Netflix przeciwko Rosji. Firma nie będzie emitować prorosyjskich materiałów
Aktor w morzu krytyki
Steven Seagal w rozmowie z Fox News Digital wypowiedział bardzo kontrowersyjne słowa, które wywołały ogromną fale krytyki. Nic w tym dziwnego, gdyż od tygodnia Ukraina jest atakowana przez wojska rosyjskie, mieszkańcy masowo uciekają przed śmiercią, giną setki niewinnych ludzi, a to piekło, z którym zmagają się nasi wschodni sąsiedzi wyrządził im Władimir Putin.
Zobacz też: Czy Wojciech Cejrowski dalej ma zamiar bronić Putina?
Aktor w wywiadzie z amerykańskimi dziennikarzami wypowiedział kontrowersyjne słowa, które wywołały hejt internautów. Pierwszym zdaniem, które nie powinno być wypowiedziane, było stwierdzenie, że Rosja i Ukraina jest dla niego jak jedna “rodzina”.
Modlę się, aby oba kraje doszły do pozytywnego, pokojowego rozwiązania, w którym będziemy mogli żyć i rozwijać się razem w pokoju. Większość z nas ma przyjaciół i rodzinę w Rosji i w Ukrainie. Patrzyłem na oba kraje, jak na jedną rodzinę.
Kolejne zdanie całkowicie pogrążyło aktora. Seagal dodał, że konflikt pomiędzy Rosją, a Ukrainą został wywołany przez podmiot zewnętrzny, który chciał skłócić te dwa kraje.
Wierzę, że jest to podmiot zewnętrzny, który wydaje ogromne sumy pieniędzy na propagandę, aby sprowokować i skłócić ze sobą oba kraje.
Patrząc na słowa jakie wypowiedział, trudno stwierdzić co dokładnie miał na myśli mówiąc o rozwiązaniu konfliktu w pokojowy sposób.
Zobacz też: “Nikt nas nie złamie, bo jesteśmy silni. Jesteśmy Ukraińcami”. Owacje na stojąco dla Wołodymira Zełenskiego