Kelnerka dodawała krew do drinków. Bar przeprasza klientów!
W Japonii funkcjonuje wiele tematycznych restauracji i barów. Popularnością cieszą się lokale prowadzone w stylu anime, ninja, gier wideo i wielu innych.
W jednym z nich o nazwie “Mondaiji” pracowała obsługa, która wpasowywała się w koncepcję baru polegającej na tematyce “mrocznych dziewczyn” oraz “dzieciaków z problemami”.
Lokal przyciągał tłumy dzięki ofercie “all-you-can-drink”, w ramach której można było pić ile się chce, za 19 dolarów.
Okazało się, że w Mondaiji właśnie zwolniono kelnerkę, po tym jak przygotowywała drinki “orikaku” – zazwyczaj zawierające owoce lub inne kolorowe syropy. Kelnerka zamiast tego dodatku dodawała do drinków własną krew.
Właściciel oryginalnego baru zwolnił dziewczynę i poinformował na Twitterze o konieczności zamknięcia lokalu na jeden dzień w celu wymiany wszystkich szklanek. W opublikowanym na Twitterze oświadczeniu nazwał wyczyn kelnerki “aktem terroryzmu” i przeprasza klientów:
“(…) Posprzątam, wyrzucę szklanki i pozbędę się alkoholu, który mógł zostać skażony. Jeszcze raz bardzo przepraszam, że sprawiłem państwu kłopot“.
s
Zobacz też: Japonia: Rodzice będą karani za straszenie dzieci piekłem? Jest projekt reformy prawnej