Joe Biden rezygnuje ze startu w wyborach
Joe Biden wycofuje się z wyścigu o Biały Dom. Prezydent o swojej decyzji poinformował w specjalnym liście do Amerykanów opublikowanym w social mediach.
Zobacz też: Kłopoty Joe Bidena. Głos w sprawie zabrał George Clooney
Joe Biden rezygnuje
Po trzech tygodniach nieustannych spekulacji Joe Biden ogłosił, że rezygnuje z ubiegania się o reelekcję. Oznacza to, że urzędujący prezydent nie weźmie udziału w zbliżających się wyborach prezydenckich.
Biden miał już zagwarantowaną nominację Partii Demokratycznej, jednak od czasu pierwszej debaty prezydenckiej narastały wątpliwości co do stanu jego zdrowia i co za tym idzie zdolności do pokonania Donalda Trumpa i sprawowania funkcji przez kolejną kadencję.
Przez ostatnich kilka tygodni po stronie Demokratów nasilały się głosy wzywające Bidena do ustąpienia i zrobienia miejsca dla młodszego kandydata. Dużym problemem dla kampanii zaczynało być również masowe wycofywanie się darczyńców.
Joe Biden wielokrotnie zapewniał jednak, że nie zamierza wycofywać się z wyścigu. Nieustająca presja w końcu skłoniła jednak prezydenta do zmiany swojej decyzji i rezygnacji z kandydowania.
Swoją decyzję prezydent Biden ogłosił w liście zaadresowanym do Amerykanów.
“Podczas gdy ubieganie się o reelekcję było moją intencją, wierzę że w najlepszym interesie mojej partii oraz kraju jest abym wycofał się i skupił w pełni na wypełnianiu obowiązków Prezydenta przez resztę kadencji.” – czytamy w liście.
Zobacz też: Najnowsze wieści o stanie zdrowie prezydenta Joe Bidena!
Biden popiera Kamalę Harris
Już chwilę po ogłoszeniu swojej decyzji o rezygnacji z kandydowania, Joe Biden udzielił swojego poparcia Kamali Harris, która sprawuje obecnie funkcję wiceprezydenta.
Wycofanie się Bidena oznacza, że Partia Demokratyczna będzie musiała znaleźć na jego miejsce nowego kandydata. Zdaniem Joe Bidena powinna być to właśnie jego zastępczyni.
Poza wsparciem Bidena, Harris otrzymała już poparcie wielu ważnych polityków Partii Demokratycznej, w tym Billa i Hillary Clintonów.
Nowy kandydat Demokratów uzyska oficjalną nominację podczas konwencji, która odbędzie się w połowie sierpnia. Na tę chwilę nie wiadomo czy ktokolwiek zdecyduje się rzucić wyzwanie Kamali Harris w walce o nominację.
Sama Kamala Harris potwierdziła już swoją chęć ubiegania się o nominację. Zapewniła jednak, że zamierza sobie na nią zapracować.
Zobacz też: Problemy kandydatów walczących o Biały Dom. Podeszły wiek coraz częściej daje o sobie znać