Indie: 10-latek zabity przez małpę. “Wyrwała mu jelita”
Do dramatycznej w skutkach sytuacji doszło w miejscowości Salki, w indyjskim stanie Gudźarat. 10-letni chłopiec podczas zabawy z kolegami został zaatakowany przez małpę. To już trzeci taki atak w tym tygodniu.
Zobacz też: Włochy: Lew uciekł z cyrku i biegał po ulicach nadmorskiego miasteczka
Małpa zabiła 10-latka. Rozszarpała mu brzuch
10-letni Dipak Thakor bawił się w towarzystwie kolegów nieopodal miejscowej świątyni. W pewnym momencie zaatakowała go dzika małpa – Langura.
Langura – dzika małpa
Langury to gatunek małp występujący w Azji Południowo-Wschodniej, szczególnie w Indiach, Sri Lance, Nepalu, Bangladeszu i niektórych częściach Pakistanu. Są znane ze swoich długich ogonów i charakterystycznego futra, często czarnego lub szarego w różnych odcieniach. Małpy te, zazwyczaj jednak nie są niebezpieczne. Agresją wykazują się głównie podczas walki w gronie samców o dominację. Mimo to, bywają przypadki, że bez przyczyny mogą spowodować duże urazy – tak, jak w tym przypadku.
Zobacz też: Tygrys uciekł z ukraińskiego zoo i grasuje na Słowacji
Zwierzę wbiło w brzuch chłopca pazury rozszarpując mu brzuch i wyrywając jelita. Zaatakowany chłopiec dobiegł do domu, gdzie natychmiast wezwano pomoc. 10-latek został przewieziony do szpitala. Niestety nie udało mu się pomóc, chłopiec zmarł.
Jak informują zagraniczne media, był to już trzeci przypadek ataku dzikich małp na okolicznych mieszkańców. Leśni pracownicy podejmują próbę złapania Langur. Do tej pory udało się złapać tylko dwie.
Zobacz też: Rekin, który pożarł turystę w Hurghadzie to ciężarna samica. Wiadomo, dlaczego zaatakowała!