Teleskop zarejestrował “śmierć gwiazdy”. Wyjątkowe ujęcia z kosmosu

Kosmiczny teleskop Jamesa Webba, który został zbudowany do obserwacji podczerwieni zarejestrował wyjątkowe wydarzenie w kosmosie.
Zobacz też: Rusza serwis streamingowy NASA+. Zobaczymy transmisje na żywo!
Hipnotyzujące zjawisko w kosmosie
Uniwersytet w Manchesterze opublikował hipnotyzujące obrazy umierającej gwiazdy, które zarejestował teleskop kosmiczny Jamesa Webba.
Gwiazda znajdowała się około 2600 lat świetlnych od Ziemi, a na zdjęciach można dostrzec mgławicę, która wydobyła się z kończącej życie gwiazdy. Widoczna na kadrach mgławica jest świecącą strukturą gazu, która jest efektem wyrzucania zewnętrznych warstw gwiazdy w przestrzeń kosmiczną.
Dlaczego gwiazdy umierają?
Życie gwiazdy przebiega w cieniu procesów reakcji jądrowych, aż do momentu wykończenia się zapasów gwiezdnej materii. Śmierć gwiazd następuje więc przez zużycie “gwiezdnego paliwa”, które wyczerpuje się szybciej w wyniku cięższej wagi gwiazdy.
– Jesteśmy świadkami ostatnich rozdziałów życia gwiazdy, zapowiedzią odległej przyszłości Słońca. Obserwacje JWST (teleskop Jamesa Webba) otwiera nowy obraz na zrozumienie budzących podziw kosmicznych wydarzeń – wyjaśnił dr Mike Barlow, wiceprzewodniczący zespołu astronomów.
Zobacz też: Tak “uśmiecha się” Słońce. NASA opublikowała niezwykłe zdjęcie