Okres urlopowy to czas odskoczni od codzienności, a także okazja do zmiany otoczenia. Coraz rzadziej szukamy hoteli, które będą przypominały nasz domowy klimat, idąc w kierunku bardziej modernistycznych i często niecodziennych obiektów. Może noc na platformie wiertniczej albo w beczce po winie? Czy znajdą się tutaj jacyś fani śniadania z żyrafami?

Oto lista najciekawszych, a zarazem najdziwniejszych hoteli świata. Która z poniższej propozycji szczególnie przykuła twoją uwagę?

Zobacz: 10 zdjęć, które wstrząsnęły światem. W jakich okolicznościach zostały zrobione?

#1 Faralda Crane Hotel (Holandia)

To jeden z najdziwniejszych obiektów jaki zobaczymy w stolicy Holandii. Trzy wyjątkowe apartamenty znajdują się w specjalnie przebudowanym dźwigu – żurawiu. Miłośnicy industrialnego otoczenia z pewnością znajdą tutaj swoje miejsce na ziemi. Pokój przeznaczony na nocleg znajduje się na wysokości 50 m., a z okna roztacza się piękny widok na panoramę Amsterdamu. Dodatkową atrakcją jest wanna z hydromasażem umieszczona na 16 piętrze, czyli na samej górze dźwigu.

Hotel ten będzie wymarzonym miejscem dla osób, które nie mają lęku wysokości, ale za to posiadają grube portfele. Apartament dla dwóch osób z podwójnym łóżkiem na jedną noc kosztuje średnio 4,6 – 4,9 tys. zł. Czy spanie w dźwigu portowym jest warte tej ceny?

Klika zdjęć poniżej:

#2 Icehotel (Szwecja)

Hotel z lodu zlokalizowany jest za kołem podbiegunowym, w miejscowości Jukkasjärvi. Obiekt wybudowano po raz pierwszy w 1989 r. z brył lodu wyłowionych z pobliskiej rzeki Torne. Od tego czasu kilkadziesiąt razy modyfikowano aranżację pokojów, ponieważ lubią one zmieniać stan skupienia.

Miejsce to z pewnością ucieszy zimnolubnych. Wewnątrz pokojów temperatura utrzymuje się w granicach -5 do -8 stopni Celsjusza, nie wolno więc zapomnieć o ciepłym okryciu. Wnętrza robią wrażenie, ponieważ są zdobione ręcznie rzeźbionymi meblami z lodu. Na gości czekają termiczne śpiwory, łóżka pokryte skórami reniferów oraz sauna, która będzie miłą odmianą w zakresie temperatury.

Icehotel będzie idealnym miejscem dla osób, które oprócz zimna, kochają przejażdżki z psim zaprzęgiem, wyprawy saniami ciągniętymi przez renifery czy podróże skuterem śnieżnym. Szczęśliwcy będą mogli również zimą doświadczyć zorzę polarną, a latem być świadkiem niezwykłego zjawiska słońca widocznego o północy. Brzmi kusząco? – Na pobyt w takim hotelu musimy jednak trochę zaoszczędzić, ponieważ jedna noc dla pary to koszt od 1,7 tys. do 3,9 tys. zł.

Kilka zdjęć poniżej:

#3 Quinta da Pacheca (Portugalia)

A gdyby tak spędzić noc w beczce po winie? – jest to marzenie możliwe do zrealizowania. 10 ogromnych beczek gotowych do zamieszkania znajduje się w miejscowości Lamego, w samym sercu regionu Douro. W ofercie hotelu znajdują się bungalowy wyposażone w podwójne łóżka, łazienkę oraz taras z widokiem na winorośle.

W restauracji, z panoramicznym widokiem na okolicę, skosztujemy dania przyrządzone z lokalnych produktów oraz wino produkowane właśnie w winnicy Quinta da Pacheca. Co więcej, dla miłośników wina przygotowano także zwiedzanie winnic, degustację trunku oraz winne SPA.

Ile zapłacimy za taką przyjemność? – Przykładowy nocleg dla 2 osób kosztować będzie do 3 tys. zł.

Kilka zdjęć poniżej:

#4 Sun Cruise Resort And Yacht (Korea Południowa)

To rozwiązanie dla wszystkich osób, które marzą o rejsie ale mają chorobę morską, albo boją się wody. Sun Cruise Resort to wycieczkowy statek położony na szczycie wysokiego klifu nad brzegiem Morza Wschodniego. Hotel imponuje oryginalnym kształtem, a widoki zapierają dech w piersiach.

Na pokładzie długiego na 150 metrów i szerokiego na 40 metrów statku czeka 211 kajut, piękne restauracje, kluby, baseny, boiska, siłownia i pole golfowe. Wrażenie przebywania na wodzie pogłębia, nadawany z głośników, kojący dźwięk fal morskich.

Cena za pobyt na statku na lądzie waha się w granicach 2 tys. zł.

Kilka zdjęć poniżej:

#5 Giraffe Manor (Kenia)

Giraffe Manor to nie tylko luksusowy hotel, ale także rezerwat chroniący żyrafy z zagrożonego gatunku Rothschild. To właśnie tutaj musimy liczyć się z tym, że śniadanie zjemy w towarzystwie towarzyskich zwierząt. Żyrafy chętnie zaglądają przez okna, podglądają gości i spożywają z nimi posiłki.

Obiekt położny jest około 20 km od Nairobi, a piękna okolica sprawi, że nie zachce nam się powrotu do normalności. Swoje miejsce znajdą tutaj także miłośnicy architektury, ponieważ hotel został wybudowany w latach 30 XX wieku i był inspirowany szkocką rezydencją myśliwską.

Cena tego luksusowego wypoczynku zaczyna się od około 3 tys. za jedną osobę. Wrażenia jednak pozostaną bezcenne.

Kilka zdjęć poniżej: