14-letni chłopiec zjadł super pikantnego chipsa. Zmarł na skutek zawału

Do tragicznego zdarzenia doszło we wrześniu ubiegłego roku. 14-letni chłopiec zjadł super pikantnego chipsa. Sprawę opisała amerykańska stacja CNN.
Zobacz też: Floryda: Tragedia na plaży. 7-latka przysypana piaskiem nie żyje
14-latek zmarł na skutek zawału po zjedzeniu super pikantnego chipsa.
Szczegóły sprawy opisała amerykańska stacja CNN, która podała, że 14-latek mimo wrodzonej wady serca wziął idział w wyzwaniu pt. “One Chip Challange” polegającym na zjedzeniu ultrapikantnego chipsa. Nastolatek w ramach wyzwania zjadł chipsa tortilla, w składzie którego można było znaleźć wyjątkowo pikantną papryczkę Carolina Reaper oraz Naga Viper.
Chłopiec zmarł 1 września. Naczelny lekarz sądowy poinformował, że powodem śmierci było zatrzymanie krążenia i oddechu w wyniku spożycia chipsa “o wysokim stężeniu kapsaicyny”.
Po tym tragicznym wydarzeniu, chipsy te zostały wycofane ze sklepów.
Zobacz też: Upiekła miesięczne dziecko w piekarniku. Myślała, że to łóżeczko