Największy statek wycieczkowy na świecie niemal skończony. Ma pomieścić aż 10 tysięcy ludzi
Takiej inwestycji nie było jeszcze w historii. Konstrukcja produkowana przez fińską stocznię Meyer Turku przejdzie do historii żeglugi.
W 2011 roku rozpoczęła się budowa największego w historii statku wycieczkowego. Fińscy stoczniowcy przygotowali projekt, a następnie rozpoczęli pracę nad statkiem. Ukończony gigant ma trafić do floty statków wycieczkowym Royal Carribean International.
Zobacz też: Najszczęśliwszy kraj na świecie oferuje darmowe wakacje dla 10 osób, które chcą się nauczyć szczęścia!
O tym, jak wielki będzie to statek niech świadczą liczby. “Icon of the Seas”, bo tak został nazwany statek będzie miał 365 metrów długości oraz 50 metrów szerokości. To sprawia, że będzie mógł pomieścić aż 10 tysięcy pasażerów.
To jednak zaledwie początek, na pasażerów czeka cała masa atrakcji.
Aż 40 pokładów do dyspozycji pasażerów
Ta konstrukcja będzie prawdziwym przełomem w branży transportu morskiego. Na ten moment Meyer Turku przeprowadza ostatnie testy przed oddaniem statku do użytku.
Najnowszy wycieczkowiec będzie miał aż 20 pokładów, na których znajdzie się 40 obiektów. Wśród niech w zdecydowanej większości znajdą się elementy rozrywkowe, takie jak np. baseny, jacuzzi, a nawet zjeżdżalnie wodne.
Zobacz też: W których krajach najlepiej się żyje? Poznaliśmy wyniki Światowego Rankingu Szczęścia
Nowoczesny obiekt zostanie przekazany do Royal Carribean International już w październiku, po tym jak zakończą się próby morskie. Wedle zapowiedzi, pierwszy rejs z pasażerami jest zaplanowany na 27 stycznie 2024 roku.
Trzeba przyznać, że inwestycja jest przeprowadzona z ogromnym rozmachem, którym towarzyszą wielkie koszty. Wedle National Geographic, “Icon of the Seas” kosztował firmę przeszło 2 miliardy dolarów.