Poznaliśmy dwóch pierwszych beniaminków, którzy w przyszłym sezonie zagrają w Premier League. Do angielskiej elity powrócą Burnley oraz Leeds United.

Ekipa, nad którą pieczę sprawuje Daniel Farke zaprezentowała się w tym sezonie Championship bardzo dobrze. Leeds idzie łeb w łeb z Burnley o tytuł mistrzowski.

Dla obydwu tych ekip kluczowe jest jednak to, że zajęli pierwsze dwa miejsca w Championship. To właśnie dwie najwyższe lokaty gwarantują awans do Premier League.

Normalnie, w tym momencie obie ekipy skupiłyby się na przygotowywaniu strategii, wraz z opracowywaniem planów transferowych na kolejny sezon. Leeds United planuje jednak sensacyjną decyzję.

Daniel Farke zostanie zwolniony?

Do tej pory w zasadzie każdy trener, który wraz ze swoją drużyną awansował do Premier League otrzymywał kredyt zaufania. Włodarze nie zmieniali czegoś, co po prostu działało.

Innego zdania ma być Leeds United, które z niepokojem patrzy na dotychczasowe wyniki Farkego w Premier League. Niemiecki szkoleniowiec dwukrotnie prowadził w elicie Norwich City i dwukrotnie spadał z ligi.

Zobacz też: Znamy skład Premier League na sezon 2024/25. Co wiemy o beniaminkach?

Zdaniem Daily Mail, w Leeds United nadal trwa dyskusja na temat tego, co powinno zrobić się z niemieckim szkoleniowcem. Klub jest świadomy tego, że zwolnienie go może spowodować sprzeciw kibiców.

O dalszych planach Leeds United dowiemy się najpewniej dopiero za kilka tygodni. Wątpliwe jest jednak to, aby do beniaminka przyszedł trener z uznanym nazwiskiem na arenie międzynarodowej.