Gdy spojrzymy na ligi europejskie, w których nasi gracze błyszczeli szczególnie, możemy dostrzec pełną prawidłowość. W momencie, gdy dwóch, lub trzech graczy z naszego kraju gdzieś brylowało, to drużyny z danej ligi bardzo szybko zaczęły sondować polski rynek.

Tak było najpierw w przypadku Bundesligi, gdzie triumfy świętowało “trio z Borussii”, a potem we Włoszech, gdzie świetnie grali Arek Milik i Piotr Zieliński.

Teraz wszystko wskazuje na to, że otwiera się nowy, nieco nieoczywisty kierunek dla naszych zawodników. Coraz więcej polskich graczy osiąga sukcesy w Turcji.

To spowodowało, że tureckie ekipy zaczęły coraz chętniej pytać o polskich piłkarzy. Czy rodzimi gracze zaczną niedługo szukać szans w Turcji?

Szymański, Buksa i Piątek przecierają szlak

W tym sezonie w tureckiej Super Lig królują Polacy. Krzysztof Piątek, Adam Buksa i Sebastian Szymański, to niekwestionowane gwiazdy tureckiej Super Lig.

Niech o skali sukcesu polskich piłkarzy świadczy to, że wszyscy trzej znajdują się obecnie w czołowej dziesiątce strzelców ligi tureckiej.

Na szczególne wyróżnienie zasługuje oczywiście Sebastian Szymański. Polak jest jedną z gwiazd lidera tabeli – Fenerbahce. O zawodnika pytają już nawet czołowe zachodnie kluby.

Więcej o tym przeczytacie poniżej:

Polski pomocnik bohaterem rekordowego transferu? Jest gwiazdą tureckiej ligi

Nie da się jednak przejść obojętnie obok występów Krzysztofa Piątka i Adama Buksy. Napastnicy mają po 10 bramek i są najlepszymi strzelcami w swoich drużynach.

Takie występy Polaków sprawiły, że wiele drużyn coraz bardziej zaczęło interesować się piłkarzami z Ekstraklasy. Niewykluczone, że w ciągu najbliższych lat turecka liga stanie się coraz popularniejszym kierunkiem dla Polaków.