Wczorajszemu starciu Manchesteru City z Realem Madryt towarzyszyło bardzo dużo emocji. Obydwie drużyny chciały zagwarantować sobie jak najlepszy wynik przed rewanżem.

Ostatecznie żadna ze stron nie może być do końca zadowolona z tego, co wydarzyło się na Santiago Bernabeu. Obydwie ekipy miały momenty dominacji, a całe starcie zakończyło się remisem 1:1.

Przed pierwszym gwizdkiem oczy wszystkich kibiców były zwrócone na Erlinga Haalanda. Norweg jest w tym sezonie istnym potworem, który pobija rekord za rekordem.

Zobacz też: Erling Haaland już stał się legendą. Norweg w pierwszym sezonie pobił rekord w Premier League

Występ Norwega był jednak bardzo przeciętny, żeby nie powiedzieć słaby. Haaland nie popisał się na boisku, a bardziej widocznym przedstawicielem rodziny był jego ojciec, który został wyproszony ze stadionu.

Alf Inge Haaland ściął się z kibicami Realu Madryt

Zachowanie ojca wybitnego napastnika nie przeszło bez echa. Gdyby syn widział, co wyczynia jego ojciec, to raczej nie miałby powodów do dumy. Alf Inge Haaland nie dotrwał do końca spotkania na Santiago Bernabeu i został wyproszony przez ochronę.

Czym było to spowodowane? Wedle relacji hiszpańskiego programu radiowego – “El Larguero”, ojciec piłkarza miał od początku meczu na pieńku z kibicami Realu.

Zobacz też: Haaland idzie po rekordy! Norweg już teraz zdobył więcej goli niż najlepsi strzelcy poprzedniego sezonu

Wedle medium były zawodnik miał rzucać w kibiców Królewskich orzeszkami, a także wykonywać prowokacyjne gesty. Ponadto, ojciec Erlinga nie miał zamiaru rezygnować ze swojego zachowania, a to wymusiło reakcję ochrony. W efekcie, ochroniarze musieli wyprowadzać Alfa z loży honorowej.

Rewanżowe spotkanie pomiędzy Manchesterem City a Realem Madryt odbędzie się już 17 maja. Wtedy dowiemy się, która z drużyn zamelduje się w finale Ligi Mistrzów.