Polak czy trener zagraniczny? Taka dyskusja jest prowadzona w zasadzie przez wszystkich kibiców z kraju nad Wisłą. Jedni uważają, że rodzimy trener to większa pewność w relacjach z zawodnikami, a dodatkowo podkreślają oni “ucieczkę Paulo Sousy”, jako przedstawiciela zagranicznych trenerów.

Druga strona nie zwraca na to uwagi. Zdaniem zwolenników trenera z zagranicy najbardziej istotny jest trenerski warsztat, a w tym aspekcie rodzimi szkoleniowcy zdecydowanie odstają od swoich zagranicznych kolegów.

Zobacz też: Poznaliśmy nowego prezesa PZPN. Kim jest Cezary Kulesza?

Kilka wątpliwości zostało jednak rozwiane za sprawą wywiadu prezesa PZPN dla Przeglądu Sportowego. Podał on listę polskich trenerów, którzy są brani pod uwagę w procesie wyłonienia selekcjonera. O kim mowa?

Probierz, Magiera, Stokowiec i inni

Na wstępie zaznaczamy, że lista, którą podał Cezary Kulesza nie oznacza, że są to jedyni kandydaci na stanowisko selekcjonera. Prezes PZPN podał jedynie polskich kandydatów, co oznacza, że zwolennicy trenera z zagranicy mogą wciąż liczyć na ten wybór.

Cezary Kulesza w głównej mierze wymienił szkoleniowców, którzy odnosili mniejsze lub większe sukcesy w naszej rodzimej Ekstraklasie.

Na ten moment lista polskich kandydatów liczy sześć nazwisk. O kim mowa?

Zdecydowana większość z wymienionych trenerów nie ma doświadczenia w trenowaniu zawodników na najwyższym poziomie. Jedynie Jan Urban przez krótki okres czasu pracował w ekipie Deportivo La Corunie, lecz w sezonie 2014/15 zespół występował na zapleczu hiszpańskiej La Ligi.

Czy wybór padnie na któregoś z wymienionych szkoleniowców? Tego dowiemy się, gdy Cezary Kulesza podejmie ostateczną decyzję. Ostatnio jednak coraz więcej się mówi o zwycięstwie “opcji polskiej“, czyli trenera z kraju znad Wisły.