Matty Cash. Czy będzie realnym wzmocnieniem kadry?

Nadchodzący debiut w reprezentacji Mattyego Casha to jeden z najważniejszych tematów dotyczących dzisiejszego spotkania z Andorą. Na zawodniku ciąży spora presja, ponieważ Cash jest podstawowym zawodnikiem w Premier League, a do tego wzmacnia pozycję która jest prawdopodobnie najgorzej obsadzona w naszej kadrze. Wraz z jego dołączeniem do reprezentacji wiązane są nadzieje, że piłkarz Aston Villi wniesie sporo jakości do gry drużyny Paulo Sousy.

Zobacz też: Spektakularna wtopa angielskiego brukowca. Wzięli na serio mem o Mattym Cashu

Przypomnijmy – prawy obrońca kilka dni temu otrzymał polskie obywatelstwo. O przyspieszenie procedur miał prosić sam Cezary Kulesza, prezes PZPN. Chociaż zawodnik wychowywał się w Anglii, to jego matka pochodzi z Polski. Cash pierwsze piłkarskie kroki stawiał w drużynie Nottingham Forest.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów wobec powołania piłkarza jest kwestia języka. Pomimo korzeni, Cash nie mówi po polsku. Oczywiście to nie powinno być problemem nie do przejścia, w końcu większość naszych reprezentantów mówi po angielsku, i to właśnie w tym języku komunikuje się selekcjoner Paulo Sousa.

Sam Cash deklaruje, że od pewnego czasu uczy się języka. Jak mu idzie? Zawodnik kilka dni temu został przepytany przez pracowników własnego klubu. Na profilu Aston Villi możemy sprawdzić, które słówka i zwroty przyswoił już nasz najnowszy kadrowicz.