W letnim okienku transferowym, FC Barcelona przypuściła prawdziwy szturm na rynek. Do drużyny z Camp Nou dołączyli m.in. Raphinha oraz Kounde, a klejnotem koronnym całego okienka było ściągnięcie do siebie Roberta Lewandowskiego.

Oprócz wymienionych zawodników, Duma Katalonii udało się zakontraktować również wielu piłkarzy, którym kończyły się kontrakty. Na tej zasadzie katalońską formację zasilili m.in. Kessie, Christensen oraz Marcos Alonso.

To spowodowało, że w kadrze FC Barcelony zrobiło się dosyć ciasno. Ponadto, drużynie Xaviego nie do końca opłaciły się te transfery. Oczywiście, w lidze hiszpańskiej, FC Barcelona prowadzi i ma 3 punkty przewagi nad Realem Madryt. Gorzej jest za to w europejskich rozgrywkach, gdzie FC Barcelonie nie udało się wyjść z grupy, w efekcie czego trafili do Ligi Europy.

Zobacz też: FC Barcelona nie wychodzi z grupy Ligi Mistrzów! Fani płaczą, internauci robią memy

To zdecydowanie nie przystoi tak uznanej marce. Co ma być na to lekarstwem? Kolejne transfery. Barca planuje bardzo poważną ofensywę na Wyspach Brytyjskich, a konkretnie w Manchesterze.

5 graczy City na celowniku Barcelony

Wszystko wskazuje na to, że FC Barcelona zamierza wykorzystać sytuację jaka jest obecnie w Manchesterze. Na Etihad Stadium kilku graczy ma być niezadowolonych z dostatecznej liczby minut i planuje zmienić otoczenie.

Warto dodać, że już w poprzednim okienku Barca starała się o podpis jednego z graczy Obywateli. Chodzi tu mianowicie o Bernardo Silvę.

Tym razem na liście Xaviego ma znajdować się 5 graczy. O kogo chodzi?

• Bernardo Silva
• Ilkay Gundogan
• Joao Cancelo
• Kyle Walker
• Aymeric Laporte

Wydaje się, że najłatwiej będzie ściągnąć Gundogana. Kontrakt Niemca wygasa z końcem tego sezonu, w związku z czym będzie on mógł dołączyć do drużyny jako wolny agent.

W przypadku reszty o podpis może być trudniej, Laporte i Cancelo dopiero niedawno stracili miejsce w podstawowym składzie i mogą nie być skłonni do przeprowadzi na Camp Nou.