W trakcie debiutu Fernando Santosa na ławce trenerskiej Reprezentacji Polski, Matty Cash doznał kontuzji. Prawy obrońca Aston Villi już w 9 minucie musiał opuścić murawę, a jego miejsce zajął Robert Gumny.

Lekarze kadry starali się doprowadzić Casha do zdrowia, lecz szybko okazało się, że pierwsze zgrupowanie pod wodzą nowego trenera jest już dla Casha zakończone.

Po powrocie do Anglii okazało się, że uraz jest poważniejszy, niż początkowo zakładali lekarze polskiego sztabu szkoleniowego. W klubie Matty’ego Casha, Aston Villi okazało się, że piłkarz będzie pauzował przez co najmniej kilka tygodni.

Wczoraj wieczorem, Matty Cash poinformował o urazie na swoim profilu na Twitterze. Jak się okazało, zaledwie kilka minut później piłkarz opublikował kolejny post w mediach społecznościowych, skierowany bezpośrednio do Tomasza Hajto.

Symulował kontuzję, bo wiedział ze zejdzie z murawy

Takiego zdania był dawny reprezentant Polski, a obecnie ekspert telewizyjny – Tomasz Hajto. Były gracz Schalke 04 w mocnych słowach wypowiedział się o zachowaniu Casha.

Jego zdaniem, gracz Aston Villi symulował kontuzje, ponieważ wiedział, że zejdzie z murawy w związku z kiepskim startem meczu. Zdaniem Hajty, Matty Cash chciał uniknąć przysłowiowej “wędki”.

Skąd były piłkarz wziął argumenty na poparcie swoich słów? Trudno powiedzieć, bo bardziej brzmiało to jak opinia bazująca na odczuciach, aniżeli na rzetelnych argumentach. Podobnego zdania był Matty Cash, który w mocnych słowach odpowiedział Hajcie na te zarzuty.

Cała afera ma jednak happy end. Po tych słowach, były reprezentant Polski postanowił nie iść w zaparte i przeprosił bocznego obrońcę Aston Villi.

Tomasz Hajto stwierdził, że poniosło go z diagnozą, przeprosił Casha, a także życzył mu jak najszybszego powrotu do zdrowia oraz do gry.