Ogromny kryzys Krzysztofa Piątka. Czy to już zmierzch kariery "El Pistolero"? - NoweMedium.pl

Ogromny kryzys Krzysztofa Piątka. Czy to już zmierzch kariery “El Pistolero”?

Kilka lat temu wydawało się, że będzie godnym następcą Lewandowskiego. Dzisiaj Piątek to cień piłkarza sprzed kilku lat.
Krzysztof Piątek / fot. US Salernitana 1919

Czy Krzysztofa Piątka możemy nazwać sztandarowym przykładem gracza z gatunku “One Season Wonder“? Niestety, chyba wszystko na to wskazuje.

Gdy w sezonie 2018/19, Krzysztof Piątek przeszedł do włoskiej Genoi mieliśmy spore oczekiwania. Sam Piątek rozbudził je jeszcze bardziej, gdy wspaniale wszedł w sezon w barwach nowego klubu.

Zobacz też: Transfer Krzysztofa Piątka na ostatniej proste! Szykuje się wielki powrót do Serie A

Snajper w 19 meczach w barwach Genoi zdobył aż 13 bramek, a jego kariera nabrała błyskawicznego rozpędu. Piątek bardzo szybko trafił do legendarnego włoskiego klubu – AC Milanu. W barwach Rossoneri jego przygoda zaczęła się niemal identycznie, jak w Genoi.

Na San Siro kibice pokochali Piątka. Do końca sezonu 18/19, snajper wystąpił w 18 meczach w ekipie Milanu i zdobył 9 bramek. Niewiele zabrakło, a polski zawodnik zdobyłby koronę króla strzelców.

Wszyscy patrzyliśmy z optymizmem na kolejny sezon – Piątek miał wtedy dopiero 24 lata, więc szczyt jego formy dopiero miał nastąpić. Nikt wtedy nie wiedział, jak bardzo się myliliśmy.

Mijają 4 lata od wybitnego sezonu, a powrotu do formy niestety nie widać

Sezon 19/20 był początkiem równi pochyłej w wykonaniu Piątka. W Milanie spędził on jeszcze zaledwie pół sezonu, a potem pożegnano się z nim bez żalu.

Piątek trafił do Herthy Berlin, która miała budować nowy, bardzo przyszłościowy projekt. Zapowiedzi rozminęły się jednak znacząco z rzeczywistością. El Pistolero w Niemczech nie potrafił się odbudować i po dwóch latach męczarni w berlińskiej drużynie odszedł na wypożyczenie.

Zobacz też: One Season Wonders, czyli zawodnicy jednego sezonu – część I

Wydawało się, że na włoskim gruncie Piątek odżyje. Trafił do Fiorentiny, w której liczył na odzyskanie formy. Tak się jednak nie stało – 14 meczów i zaledwie 3 gole. Viola nie zdecydowała się go wykupić, a piłkarz wrócił od Niemiec. Potem przyszło kolejne wypożyczenie.

Piątek reprezentuje w tym sezonie barwy innej ekipy z Serie A – Salernitany. Tutaj również nie jest jednak dobrze, Piątek zdobył zaledwie 3 bramki w 24 spotkaniach. Zdaniem ekspertów, snajper zatracił swoją skuteczność, bo na brak okazji nie może narzekać.

Naprawdę przykro patrzy się na karierę Krzysztofa Piątka. Kiepska forma zbiegła się w czasie z trafieniem do bardzo nieudanego projektu, a to znacząco ograniczyło jego szansę na odbudowę. Miejmy jednak nadzieję, że po burzy w karierze Piątka wreszcie nadejdzie słońce, a jego kariera wróci na odpowiednie tory.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *