Złota Piłka mimo nieco zszarganej opinii w ostatnim czasie jest czymś, co każdy zawodnik chciałby otrzymać. Otrzymanie tej nagrody pozwala na zapisanie się w panteonie piłkarskich legend. Nagroda przyznawana jest już od 65 lat, a jej pierwszym zwycięzcą był Stanley Matthews.

Jeśli chodzi o polski grunt, to najbliżej wygranej w plebiscycie było do tej pory dwóch polskich piłkarzy. W 1974 r. 3 miejsce w plebiscycie zajął reprezentujący barwy Legii Warszawa – Kazimierz Deyna. 8 lat później drugi zawodnik powtórzył ten wyczyn. Ostatnie miejsce podium zdobył wtedy Zbigniew Boniek, gdy grał w Juventusie.

W tym roku z kolei polski reprezentant może być najbliżej zdobycia tytułu w historii. Wydaje się, że Robert Lewandowski jest jak wino – zawodnik Bayernu z każdym kolejnym sezonem jest coraz lepszy. W tym roku udało mu się zdobyć Mistrzostwo Niemiec, a on sam po raz kolejny został najlepszym strzelcem w Bundeslidze. Niemieckie podwórko, to dosłownie królestwo Roberta Lewandowskiego i trudno z tym w ogóle dyskutować.

Potencjalna Złota Piłka nie będzie pierwszą indywidualną nagrodą dla Polaka w tym roku. We wrześniu bowiem snajper Bayernu zdobył nagrodę Złotego Buta 2020/21. Jest to wyróżnienie przyznawane dla najlepszego snajpera ze wszystkich najmocniejszych lig europejskich. Polski zawodnik zdeklasował konkurencję wyprzedzając Leo Messiego aż o 11 bramek.

Lewy czy Messi?

W tej edycji Złotej Piłki faktycznych faworytów zostało dwóch – Lionel Messi oraz Robert Lewandowski. Obaj panowie są tak wysoko umieszczeni w plebiscycie z dwóch powodów. Argentyńczyk może się pochwalić sukcesem reprezentacyjnym. Jego kadra zwyciężyła w tym roku najbardziej prestiżowy puchar w Ameryce Południowej – Copa America. Czysto indywidualnie natomiast nie ma on aż takich sukcesów. Wprawdzie został Królem Strzelców w La Lidze w sezonie 2020/21, lecz warto pamiętać, że część z tych goli została zdobyta jeszcze w poprzednim roku.

Początek tego sezonu zdecydowanie nie należy do Argentyńczyka. Przeprowadzka do PSG okazała się dosyć trudna, a sam piłkarz zdobył zaledwie 4 bramki w 11 meczach dla paryskiej drużyny.

Robert Lewandowski nie może się poszczycić sukcesem reprezentacyjnym, lecz wszystko inne przemawia na jego korzyść. Wygrał on już wyżej wspomnianego Złotego Buta za sezon 2020/21, a i obecne rozgrywki rozpoczął z przytupem. W 20 meczach zdobył on aż 25 bramek.

Zwycięzcę tegorocznej Złotej Piłki poznamy już dzisiaj. Ceremonia startuje o godzinie 20:30 i odbędzie się w Theatru du Chatelet w Paryżu. Polską transmisję można obejrzeć na antenie TVP Sport.