Mateusz Klich z pięknym pożegnaniem. Legenda Leeds odchodzi z klubu
To koniec pięknej historii Mateusza Klicha w Leeds United. Polski rozgrywający w klubie z Anglii odbudował się, stworzył swoją karierę na nowo.
Reszta to już materiał na scenariusz filmowy. Kariera Klicha ponownie weszła na wysoki poziom za sprawą transferu do Anglii, a sam pomocnik był jednym z filarów swojej drużyny, a także reprezentacji Polski.
Zobacz też: Kolejny Polak w Premier League? Były mistrz Anglii interesuje się naszym bramkarzem
Historia trwająca już jednak 6 lat dobiega końca. Wczoraj, po starciu Leeds United z West Hamem cała drużyna postanowiła uhonorować swojego zawodnika. Drużyna wystąpiła na płycie boiska w koszulkach z wizerunkiem piłkarza, a także utworzyła dla niego szpaler honorowy.
Świetnie zachowali się również kibice, którzy do naszego zawodnika mają ogromny respekt. Ochoczo i głośno skandowali oni nazwisko polskiego rozgrywającego, a przy tym nawet zadedykowali mu przyśpiewkę.
Pożegnany z najwyższymi honorami
Szczyt kariery Mateusza Klicha w Leeds przypadł na okres pracy Marcelo Bielsy. Argentyński trener przyszedł do klubu w 2018 roku i szybko zrobił z Klicha swojego “najwierniejszego żołnierza“.
Polski rozgrywający pod rządami Bielsy grał niemal w każdym meczu od deski do deski i bardzo dobrze pasował do koncepcji Argentyńczyka. Sytuacja zmieniła się, gdy do drużyny przyszedł Jesse Marsch. Amerykanin nie był tak mocno przekonany do Klicha i w efekcie nie korzystał z niego tak dużo, jak poprzednik.
Ostatecznie Mateusz Klich postanowił, że po ponad 4 latach odejdzie z drużyny. Nowym pracodawcą legendy Leeds United zostanie amerykańska ekipa – DC United.