Gdy stało się oficjalne, że Leo Messi nie przedłuży kontraktu z PSG cały świat piłkarski zaczął sobie zadawać pytanie, jaki będzie kolejny kierunek Argentyńczyka?

Na radarze była cała masa ofert od europejskich klubów, lecz w praktyce liczyły się tylko dwa scenariusze. Z jednej strony Arabia Saudyjska oferowała kosmiczne pieniądze Messiemu, za przejście do Al-Hilal. Z drugiej natomiast Joan Laporta, prezes FC Barcelony rozpoczął działania mające na celu powrót legendy na Camp Nou.

Zobacz też: Młody talent opuści FC Barcelonę? Ojciec piłkarza jest wściekły na Xaviego

Wszystko wskazuje na to, że egzotyczny kierunek nie wydaje się Messiemu dostatecznie interesujący. Inaczej wygląda sprawa powrotu do Barcy.

Leo Messi jedną nogą w Barcelonie?

To wszystko zależy nie tylko od chęci Argentyńczyka, ale od możliwości finansowych FC Barcelony. Wedle najnowszych informacji, władze La Ligi miały zaakceptować plan finansowy klubu. Barca miała sporo zyskać na cięciu kosztów w swojej sekcji koszykarskiej. W efekcie budżet Blaugrany miał oszczędzić aż 15 milionów euro.

To sprawia, że transfer Messiego z niewykonalnego stał się po prostu skomplikowany. Pomimo zatwierdzenia planu finansowego, Barca dalej musi podjąć kolejne kroki, aby można było sprowadzić Messiego do klubu.

Zobacz też: Leo Messi podąży za Cristiano Ronaldo? W tle ogromny kontrakt dla Argentyńczyka

Wedle najświeższych informacji, FC Barcelona musi jeszcze zdobyć do swojego budżetu około 25 milionów euro, aby móc opłacić kontrakt Argentyńczyka.

To oznacza, że Barce czeka walka z czasem. Leo Messi najpewniej podejmie decyzję odnośnie swojej przyszłości w ciągu kilkudziesięciu godzin. Jeżeli FC Barcelona nie będzie mogła zarejestrować piłkarza, ten najpewniej zdecyduje się na dołączenie do innej drużyny.