Legioniści zagwarantowali swoim fanom niemałe emocje. W rewanżowym starciu Ligi Konferencji Europy pewne było jedno – ten kto wygra mecz, awansuje dalej. Remis w Danii sprawił, że w Warszawie obydwie ekipy miały równe szanse na awans.

Na stadionie przy ul. Łazienkowskiej także padł remis, a to oznaczało dogrywkę. Jak to jednak często bywa, także ona nie wyłoniła zwycięzcy tego spotkania.

Zobacz też: Raków zagra w Lidze Europy! Oto najlepsze występy polskich drużyn w tych rozgrywkach

To oznaczało, że potrzebne były rzuty karne, aby określić, kto zagra w kolejnej edycji europejskich pucharów. Wojna nerwów dała się we znaki obydwu ekipom, lecz presję lepiej znieśli Legioniści, którzy mogą teraz świętować triumf.

Awans Legii przyniósł jeszcze jeden skutek, a mianowicie dla naszej rodzimej Ekstraklasy. Nasza liga umacnia się w rankingu UEFA i goni kolejnego rywala.

O krok od Chorwacji

Awanse Rakowa i Legii do fazy grupowej europejskich pucharów sprawiły, że Ekstraklasa nadal ma szansę piąć się w rankingu UEFA. Do bezpośredniego rywala tracimy już niewiele.

Na ten moment nasza liga zajmuje 21 miejsce w rankingu i jest to najważniejsza informacja. Celem polskich ekip powinno być utrzymanie naszych rozgrywek na minimalnie 22 miejscu, aby od nowego sezonu, mistrz Polski miał łatwiej w eliminacjach do Ligi Mistrzów.

Zobacz też: Ekstraklasa pnie się w górę w rankingu FIFA. Co to oznacza dla naszych drużyn w europejskich rozgrywkach?

Warto jednak zauważyć, że Ekstraklasa lada moment może wskoczyć na 20 miejsce w rankingu. Chorwacka liga wyprzedza naszą o zaledwie 0,150 pkt, a dodatkowo ma jednego reprezentanta w europejskich pucharach mniej.

To oznacza, że jeśli Legia i Raków zaprezentują się dobrze w LKE i Lidze Europy, to możemy na koniec bieżącego sezonu uplasować się aż na 20 miejscu w rankingu lig europejskich.