Ostatnim razem przybliżyliśmy Wam sylwetki największych pozytywnych zaskoczeń tego sezonu. Teraz przenosimy się na zupełnie przeciwny biegun i spójrzmy na drużyny, które śmiało możemy nazwać największymi przegranymi rozgrywek 2022/23.

Te drużyny, albo zawiodły na przestrzeni całego sezonu, albo przewróciły się dosłownie metr przed metą. Łączy je to, że patrząc przez pryzmat sezonu zdecydowanie nie możemy uznać go za udany.

Zobacz też: Czarne konie tego sezonu! Kto najbardziej zaskoczył w europejskich ligach w rozgrywkach 2022/23?

Oto najwięksi przegrani rozgrywek 2022/23.

#1 – Leicester City – spadek do Championship

Niecałe 10 lat temu Lisy zostały sensacyjnym mistrzem Anglii. Wtedy wydawało się, że rośnie nam pretendent do miana drużyny, która wejdzie do Big Six bez kompleksów.

Sezony 2019/20 i 2020/21 sprawiały, że wielu wierzyło, że zaczyna się złota era Leicester. Drużyna dwukrotnie zagrała w Lidze Europy i wbiła się do czołowej 6. Nie był to wynik ponad stan – kadra Leicester była naprawdę silna i wydawało się, że górna połowa tabeli będzie dla Leicester City corocznym obowiązkiem.

Zobacz też: 5 lat temu grali w angielskiej IV lidze. Teraz, któraś z tych drużyn awansuje do Premier League

Tymczasem wczoraj zakończyła się przygoda Lisów w Premier League. Ekipa z King Power Stadium musi pożegnać się z elitą po katastrofalnym sezonie, w którym zajęła 18 miejsce.

#2 – Juventus – 7 miejsce (jedna kolejka do końca)

Juventus, to także jeden z największych przegranych, lecz ze zdecydowanie innych powodów, niż Leicester. Stara Dama, czysto sportowo prezentowała się bardzo dobrze. Juve przegrało wprawdzie mistrzostwo, lecz pewnie trzymało się na 2 miejscu i miało niemal pewność, że w kolejnym sezonie zagra w Lidze Mistrzów.

Wszystko przekreśliły nieprawidłowości w kwestii transferów, które wyszył na jaw w trakcie tego sezonu. Ostatecznie, drużyna z Turynu została pozbawiona 10 punktów, w efekcie czego szczytem jej marzeń może być zaledwie Liga Europy.

Zobacz też: Juventus traci 10 punktów w ligowej tabeli! Poważne kłopoty ekipy Wojtka Szczęsnego i Arkadiusza Milika

Można się spierać, czy Juve jest przegranym, czy też nie – wszak na boisku drużyna prezentowała się dobrze. Jak jednak nazwać sytuację, w której drużyna na sam koniec sezonu traci szanse na awans do piłkarskiej elity?

#3 – Borussia Dortmund – 2 miejsce

Naprawdę trudno zrozumieć, co stało się w ostatniej kolejce Bundesligi. Borussia Dortmund stała przed szansą na zdobycie pierwszego od 10 lat tytułu mistrzowskiego. Najsłabszy Bayern od lat ułatwiał dortmundzkiej drużynie odzyskanie korony na każdym kroku, a pomimo tego nie udało się osiągnąć celu.

To co jednak stało się w ostatniej kolejce było nazwijmy rzeczy po imieniu – zwyczajnym frajerstwem. Borussia musiała wygrać ostatni mecz z pewnym środka tabeli FSV Mainz, który nie walczył już o nic w ligowej tabeli. Wydaje się to proste prawda? Otóż nie.

Zobacz też: Hegemonia Bayernu zakończona? Wszystko jest w rękach Borussii Dortmund!

Borussia pomimo tego, że sensacyjnie przegrywała, to nadal w obliczu przegranej, bądź remisu Bayernu zyskiwała tytuł mistrzowskiego. Karta odwróciła się w 89 minucie, gdy Jamal Musiala dał Bayernowi prowadzenie. W ten sposób nadzieje Borussii prysnęły jak bańka mydlana.

Ostatecznie, Borussii udało się urwać remis, ale było to za mało. BVB na własne życzenie pozbawiła się tytułu mistrzowskiego zostając tym samym największym przegranym zakończonego sezonu.