Przez ostatnią dekadę w Bundeslidze jeszcze przed startem rozgrywek był znany nadchodzący mistrz. Trudno dyskutować z faktem, że Bayern Monachium stał się istnym hegemonem i zagarnął całe rozgrywki dla siebie.

Przez te lata pojawiało się wiele drużyn, które miały nadzieje odebrać Bawarczykom koronę. RB Lipsk, Borussia Dortmund, czy Bayer Leverkusen, co roku rzucali Bayernowi wyzwanie i co roku musieli uznać wyższość rywala.

Zobacz też: Festiwal niewykorzystanych sytuacji i awaria na Polsacie. Memy po meczu Bayern – FC Barcelona

Ten sezon może być przełomowy, a dotychczasowy król lada moment może pożegnać się z koroną. Bayern Monachium jest w tym roku zdecydowanie słabszy niż w ubiegłych sezonach, a tę sytuacje może wykorzystać Borussia Dortmund.

Co musi się stać, aby BVB odzyskała po 11 latach mistrzowski tytuł? Wszystko znajduje się obecnie w ich rękach.

Nie można się potknąć

Teraz podopieczni Edina Terzica stoją przed historyczną szansą, aby odebrać Bawarczykom mistrzostwo po raz pierwszy od 11 lat.

To jest możliwe dzięki ekipie RB Lipsk, która w przedostatniej kolejce ligowych zmagań zaskakująco pokonała Bayern na wyjeździe wynikiem 1:0.

To sprawia, że sytuacja w tabeli jest klarowna. Borussia Dortmund ma 2 punkty przewagi nad drugim Bayernem. Jeżeli Borussia pokona znajdujące się w kiepskiej dyspozycji FSV Mainz, to na pewno zostanie mistrzem Niemiec.

Zobacz też: To już niemal pewne – Dawid Kownacki odejdzie z Fortuny Dusseldorf. Gdzie może odejść polski snajper?

Sytuacja skomplikuje się, jeżeli BVB zremisuje z ekipą z Moguncji, a Bayern wygra swoje spotkanie z FC Koeln. Wtedy o losach mistrzostwa zadecyduje bilans bramkowy, a ten przemawia na korzyść Bayernu.

O tym, kto zostanie mistrzem Niemiec przekonamy się już w tę sobotę. Wtedy swoje mecze rozegrają obydwaj pretendenci do mistrzowskiego tytułu.