Kolejna afera w PZPN? Komunistyczne teczki na przeciwników Kuleszy - NoweMedium.pl

Kolejna afera w PZPN? Komunistyczne teczki na przeciwników Kuleszy

Po aferze premiowej przyszła pora na kolejny skandal. Zdaniem mediów, ludzie blisko związani z PiSem mieli wesprzeć kampanię Cezarego Kuleszy.

Po Mundialu w Katarze cała Polska dyskutowała tylko o aferze premiowej. Krytyka spadła przede wszystkim na trenera, Czesława Michniewicza, a także piłkarzy.

Względnie, obronną stopą z tej afery wyszedł Polski Związek Piłki Nożnej. Organizacja nie była zamieszana w cały skandal, a zdaniem wielu, to nawet ona miała zostać w niej oszukana.

Zobacz też: Kulesza z oficjalną deklaracją. “Wiemy już, kto będzie selekcjonerem”

Jak jednak pokazali dziennikarze Onetu, związek piłkarski także nie jest święty. Na światło dzienne wyszły nowe fakty, które rozgrywały się w trakcie wyborów na prezesa PZPN-u. W 2021 roku na przeciwko siebie stanęli Cezary Kulesza oraz Marek Koźmiński. Jak się okazuje, walka była nie do końca czysta.

Kulesza otoczony “ludźmi PiSu”

Wokół wyborów z 2021 roku wyszedł skandal. Wedle medialnych informacji, w zwycięstwie Kuleszy ogromny udział miał mieć Radosław Tadajewsk. Jest to biznesmen, który jest w bliskich relacjach z partią rządzącą, a którego przedsiębiorstwa obsługują spółki Skarbu Państwa.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że współpracownicy Tadajewskiego mieli dysponować komunistycznymi teczkami, które mogły zostać wykorzystane przeciwko działaczom popierającym Koźmińskiego. Za tym argumentem miałaby przemawiać okładka Gazety Polskiej, czyli medium, które regularnie popiera Prawo i Sprawiedliwość.

Zobacz też: Afera po meczu Ligi Mistrzów. Prezes PSG: “Zabiję Cię!”

Esbeckie tajemnice piłkarskich baronów” – taki tytuł widniał na okładce Gazety Polskiej i skierowany był w głównej mierze przeciwko Ryszardowi Kołtunowi, prezesowi małopolskiego związku. Warte odnotowania jest to, że Małopolska w wyborach deklarowała wsparcie dla Koźmińskiego.

Ogromny kontrakt dla nieznanej spółki

To jednak nie koniec, bo wsparcie miało swoją cenę. Gdy Kulesza zwyciężył wybory, momentalnie zrezygnował z usług SportsFive, które od lat współpracowało z PZPN. W miejsce tej spółki, wyłącznym partnerem marketingowym PZPN zostało Publicon Sport, którego współwłaścicielem jest właśnie Radosław Tadajewski.

Spółka nie miała ugruntowanej pozycji na rynku, a dodatkowo została założona zaledwie chwilę po wyborach na prezesa PZPN. Nie przeszkodziło, to jednak Cezaremu Kuleszy zaoferowanie tajemniczego kontraktu spółce.

Zobacz też: Poznaliśmy nowego prezesa PZPN. Kim jest Cezary Kulesza?

Tajemniczego, bowiem jak donoszą dziennikarze Onetu, jego treść jest tajemnicą nawet wśród najwyżej postawionych osób w Związku. Na ten moment nie mam oficjalnych odpowiedzi zarówno PZPN-u jak i Publicon Sport. Obie strony nie udzieliły ich dziennikarzom Onetu.

Źródło: media

Więcej z NoweMedium.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *