Startuje MSI 2022. W rozgrywkach dwóch Polaków. Gdzie można obejrzeć zmagania esportowe? - NoweMedium.pl

Startuje MSI 2022. W rozgrywkach dwóch Polaków. Gdzie można obejrzeć zmagania esportowe?

Rozpoczął się pierwszy dzień Mid-Season Invitational 2022. Zobaczymy starcie dwóch Polaków. Gdzie oglądać zmagania Jankosa i Inspireda?
fot. G2 Esports

Po miesięcznej przerwie wracają rozgrywki esportowe w League of Legends. Rozpoczyna się Mid-Season Invitational 2022, czyli turniej nazywany “małymi mistrzostwami świata”. Do Korei Południowej zjechali mistrzowie wszystkich największych regionów na świecie. Zobaczymy tam reprezentantów: Europy, Chin, Ameryki Północnej, Korei Południowej, Oceanii, Brazylii, Turcji, Wietnamu, Pacyfiku, Ameryki Łacińskiej oraz Japonii.

Na turnieju będziemy mogli zobaczyć zmagania dwóch Polaków. Marcin “Jankos” Jankowski z legendarnym G2 Esports, które zwyciężyło wiosenny sezon europejskich rozgrywek będą reprezentować Europę.

Zobacz też: G2 Esports wraca na tron! Ekipa Jankosa miażdży Rogue w wielkim finale LEC

Drugim graczem jest z kolei Kacper “InspiredSłoma, który przed startem tegorocznych zmagań przeniósł się do Ameryki Północnej, w której zdobył mistrzostwo LCS razem ze swoimi Evil Geniuses.

Bratobójczy pojedynek już w fazie grupowej

W trakcie losowania grup do MSI 2022 los chciał, że zobaczymy starcie Polaków już w fazie grupowej. Do grupy C trafiło zarówno G2 Esports jak i Evil Geniuses, a to oznacza, że bardzo szybko będziemy świadkami pojedynku dwóch polskich leśników.

Polacy swoje starcie zagrają już dzisiaj o godzinie 13:00 i będzie to jeden z dwóch meczów, które zobaczymy pomiędzy tymi drużynami w fazie grupowej.

Esportowe zmagania możemy oglądać na antenie Polsat Games, a także na kanałach stacji w aplikacji Twitch oraz YouTube. Oprócz tego transmisje zobaczymy także na oficjalnej stronie Riot Games, czyli producenta League of Legends – tutaj.

Korea niekwestionowanym faworytem?

W poszukiwaniu potencjalnego faworyta tegorocznego turnieju wybory ekspertów padają przede wszystkim na mistrza Korei Południowej – T1. Najbardziej utytułowana formacja w historii esportowych rozgrywek League of Legends nie przegrała ani jednego spotkania we wiosennym sezonie LCK, czyli koreańskich rozgrywek. Eksperci zwracają uwagę na perfekcyjnie rozgrywane wczesne etapy gry w wykonaniu ekipy dowodzonej przez Lee “Fakera” Sang-hyeoka. Tak wczesna dominacja powoduje, że rywalom brakuje możliwości dogonienia swoich rywali, a T1 grające w przewadze jest nie do zatrzymania.

Rywalem Koreańczyków ma być przede wszystkim mistrz Chin – Royal Never Give Up. Chińska formacja zdobyła wiosenne mistrzostwo rozgrywek LPL, lecz nie dokonała tego w tak przekonujący sposób jak ich koledzy z Korei Południowej.

Jako trzeciego kandydata, który jednak zdaniem wielu ma najmniejsze szanse na wygraną z faworytów, uznaje się G2 Esports z Marcinem “Jankosem” Jankowskim na czele. Samurajowie przebrnęli przez fazę play-off wiosennych rozgrywek LEC jak burza i od momentu spadku do drabinki przegranych zmiażdżyli każdego swojego rywala wynikiem 3:0 aż do samego końca zmagań, gdzie powtórzyli ten sam wynik w finale.