Pierwszy tydzień w LEC za nami. Są zaskoczenia
Europejskie rozgrywki w League of Legends rozpoczęły się z przytupem. Na ten moment mamy tylko jedną drużynę, która zwyciężyła wszystkie spotkania i tylko jedną, która wszystkie przegrała.
Króliki ze świetnym startem
Misfits rozpoczęło sezon we wspaniały sposób. Na początek wygrali bardzo trudne spotkanie z Fnatic, gdzie wspaniałą dyspozycje zaprezentował midlaner Królików, Vetheo. Potem drużyna Vandera pokonała SK Gaming, czyli na ten moment najsłabszą drużynę ligi. Ostatnim meczem, który rozegrało Misfits było starcie z odnowionym Vitality. To spotkanie też zwyciężyli. Dzięki temu na ten moment znajdują się oni na 1 miejscu w tabeli.
Rogue, G2 Esports, MAD Lions równo
Najlepsza trójka poprzedniego sezonu rozpoczęła sezon równo. Trzeba jednak przyznać, że najlepiej zaprezentowało się G2. W pierwszym spotkaniu pokonali oni w bezpośrednim spotkaniu Lwy, co stawia ich w zdecydowanie lepszej pozycji w kontekście bilansu bezpośredniego. MAD Lions wygrało kolejne dwa spotkania, w tym jedno z Fnatic.
Rogue natomiast ma najmniej powodów do optymizmu. Wygrali dwa spotkania, jednak obydwa mecze były bardzo bliskie i Rogue do końca nie było pewne ostatecznego zwycięstwa, a w ostatnim meczu tygodnia ulegli oni Fnatic.
W tym momencie trójka faworytów zajmuje ex aequo drugie miejsce w tabeli z bilansem 2-1
Rozczarowanie w wykonaniu Fnatic i SK
SK Gaming i Fnatic to dwie organizacje, które po prostu zawiodły w “super weeku”. Ekipa SK przegrała na ten moment wszystkie spotkania, w tym jedno z teoretycznie najsłabszym w stawce Astralis. Oprócz tego przegrali oni dobitnie z G2 oraz z Misfits.
Fnatic natomiast przegrało dwa spotkania. Podobnie jak SK ulegli oni Królikom, lecz w tym spotkaniu Fnatic prezentowało się całkiem nieźle. Potem ekipa Pomarańczowo-czarnych uległa MAD Lions, ale w ostatnim meczu udało jej się wygrać z Rogue. Fnatic wygląda na ten moment bardzo niepewnie. Bwipo po zmianie swojej pozycji ma przebłyski bardzo ciekawych zagrań, lecz zdecydowanie brakuje mu doświadczenia jako leśnik. Również ściągnięty przed sezonem toplaner Adam na ten moment nie spełnia oczekiwań. Zawodnik ten prezentuje bardzo agresywny styl gry, który w trakcie jego kariery w ligach regionalnych był bardzo użyteczny. Po jego przejściu do LEC widać jednak zmianę, rywale młodego Francuza prezentują o wiele wyższy poziom i potrafią grać wokół agresywnego stylu Adama.