Konferencje prasowe to bardzo istotny element futbolu. W ich trakcie dowiadujemy się wielu ciekawych informacji, często padają ostre słowa, a dziennikarze mają pole do zadawania niewygodnych pytań. Cristiano Ronaldo dołożył do tego kolejny element, a jest nim spowodowanie ogromnych strat dla Coca-Coli.

Przed meczem z Węgrami Cristiano Ronaldo wziął udział w konferencji prasowej. Standardowym elementem miały być pytania od dziennikarzy, jednakże portugalska supergwiazda postanowiła włączyć się do promocji zdrowego stylu życia. CR7 na początku konferencji wziął stojące obok mikrofonu butelki Coca-Coli i odłożył je poza widok kamery. Skwitował to krótkim stwierdzeniem “Pijcie wodę”. Wydawało się, że to po prostu najzwyklejsze stwierdzenie, z resztą słuszne, ponieważ słodkie napoje nie należą do zdrowych płynów. Okazało się jednak, że konsekwencje tego są ogromne.

Cristiano Ronaldo to jednak marka i jeden z najlepszych piłkarzy w historii futbolu. Jak się okazało ta konferencja prasowa sprawiła, że spadła wartość Coca-Coli na giełdzie. Do momentu schowania butelek przez Portugalczyka Coca-Cola była warta 242 mld. dolarów. Z kolei po tej sytuacji wartość spółki spadła o 4 mld. Wydaje się to wręcz niewyobrażalne, jednak pokazuje to jaki wpływ na biznes ma Cristiano Ronaldo.

Coca-Cola nie przeszła wobec sprawy bokiem i najprawdopodobniej nacisnęła UEFĘ, aby ta zareagowała. Wszystko z tego powodu, że zawodnicy zaczęli niemal bawić się konwencją rozpoczętą przez Ronaldo. Przykładowo, ukraiński zawodnik, Andrij Jarmolenko ustawił obok siebie butelkę Coca-Coli i Heinekena mówiąc, że czeka na propozycje współpracy.

Ostatecznie UEFA zareagowała i zabroniła przestawiania butelek pod groźbą kar finansowych.