Śmiertelny wirus w Niemczech. Prawie wszystkie przypadki kończą się śmiercią
Przypadek zakażenia wirusem Borna wykryto w Weissenburg-Gunzenhausen w północnej Bawarii. Zakażenie tym wirusem stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo. Większość przypadków zakażenia kończy się zgonem.
Zobacz też: Przełom w walce z rakiem! Ukryte wirusy w ludzkim DNA mogą pomóc w walce z nowotworami!
Zakażenie śmiertelnym wirusem
Niemieckie władze poinformowały o wykryciu zakażenia wirusem Borna (BoDV-1) w północnobawarskim powiecie Weissenburg-Gunzenhausen.
Wirus stanowi śmiertelne zagrożenie dla człowieka. Jak dotąd wywołana przez wirusa infekcja prawie we wszystkich przypadkach kończyła się śmiercią pacjenta. Zakażenie udało się przeżyć jedynie czterem zainfekowanym.
Służby pracują nad ustaleniem źródła zakażenia, które aktualnie pozostaje nieznane. W wydanym komunikacie lokalne władze przestrzegają przed kontaktem z ryjówkami, ich wydzielinami oraz odchodami, które uważane są za drogę transmisji dla tego wirusa.
Objawy zakażenia wirusem Borna w początkowym stadium przypominają przeziębienie. Wraz z rozwojem choroby rozwijają się objawy neurologiczne, w postaci między innymi zaburzeń mowy oraz poruszania się.
Pierwsze zakażenie wirusem Borna u człowieka wykryto dopiero w 2018 roku. Wcześniej wirus znany był jako występujący jedynie wśród zwierząt. Od tego czasu łącznie stwierdzono 50 zakażeń u ludzi, z czego wszystkie miały miejsce w Niemczech, Austrii oraz Liechtensteinie.
Zobacz też: Akcja ,,Podaruj Dzieciom Święta”