16-latek wygrał w sądzie z Tadeuszem Rydzykiem. Nie kończy jednak swojej batalii o dostęp do informacji publicznej
Maciej Ruahut to 16-letni aktywista, który postanowił pozwać fundację ojca Tadeusza Rydzyka “Lux Veritatis” za nieudzielenie informacji publicznej. Młody chłopak dopiął swego i wygrał sądową batalię. Teraz fundacja musi nie tylko pokryć koszty sądowe, ale i udzielić informacji na temat finansowania “Lux Veritatis”. Czy to koniec sądowych walk aktywisty? Nic bardziej mylnego… Kolejny w kolejce jest Mateusz Morawiecki i inne spółki państwa.
Zobacz też: Czym jest rydzykowanie? Nowa grafika Matyldy Damięckiej
Zobacz też: Telewizja Trwam usunęła materiał krytykujący PiS. Jednak w Internecie nic nie ginie
“Lux Veritatis” będzie musiało udostępnić także niewygodne informacje
Rok temu Maciej Rauhuta wysłał maila do fundacji ojca Tadeusza Rydzyka z prośbą o udostępnienie informacji publicznej. Chodziło o listę wpłat z państwowych instytucji i spółek, które od 2016 r. przekazywały środki finansowe na konto “Lux Veritatis”. Odpowiedź nie usatysfakcjonowała chłopaka, ponieważ była niekompletna. Tym samym razem z prawnikiem wysłano ponaglenia do odesłania reszty dokumentów. Odpowiedź fundacji wskazywała, że reszta państwowych instytucji jest nieważna i nie kwalifikuje się jako informacja publiczna, bo “nie jest użyteczna dla społeczeństwa”.
Zobacz też: Podkarpacie: ksiądz przelał 2 miliony złotych ze środków parafii na prywatne konto
Zobacz też: Białystok: pijany ksiądz nie trafiał komunią do ust wiernych
Zobacz też: Ksiądz kontra żałobnicy? Bójka w kościele o pieniądze [NAGRANIE]
Ze względu na stanowisko fundacji, Maciej Rauhuta złożył wniosek do sądu o niedopełnienie przez fundację obowiązku udostępnienia informacji publicznej. 16-latek w swoich mediach społecznościowych pochwalił się, że dopiął swego i wygrał. Nie uważa jednak, aby “Lux Veritatis” udostępniła informacje o które wnioskował, więc postanowił zwrócić się do źródła…
“Sorry wielki redemptorysto, sorry wielki premierze, czarnki, moskwy czy inne obajtki, ale gówniarz się tak szybko nie podda”
16-latek postanowił złożyć wniosek o udostępnienie informacji do instytucji państwowych takich jak KPRM czy podległe mu ministerstwa i spółek skarbu państwa w sprawie wglądu w dane dotyczące fundacji “Lux Veritatis”.
Pomimo tego, że wygrałem z Rydzykiem pierwszy etap batalii sądowej i pomimo tego, że jest o tym dosyć głośno, zupełnie nie oczekuję tego, że udostępni mi informacje, o które wnioskowałem, więc składam wnioski o udostępnienie informacji do instytucji państwowych takich jak KPRM czy podległe mu ministerstwa i spółek skarbu państwa.
sorry wielki redemptorysto, sorry wielki premierze, czarnki, moskwy czy inne obajtki, ale gówniarz się tak szybko nie podda.
– pisze Maciej Rauhut
Jak sam wskazuje, jego główną motywacją jest fakt, że dofinansowywane powinny być szpitale psychiatryczne, pomoc psychologiczna, a nie “wspierania ojczulka, który ma już na koncie (i za uszami) wystarczająco dużo”.