Coca-Cola wycofała się z rosyjskiego rynku. Rosjanie muszą zapłacić nawet 10 tys. rubli za puszkę tego gazowanego napoju

Po tym, jak z rosyjskiego rynku zaczęły wycofywać się zachodnie korporacje, Rosjanie tłumnie ruszyli do sklepów. Przed wejściami do obiektów ustawiały się długie kolejki, aby kupić produkty, które znikną z półek sklepowych.
Zobacz też: Wielki biznes ucieka z Rosji i mamy tego efekty. Rosjanie sprzedają… sosy z McDonald’s
Rosja zaczyna odczuwać ekonomiczne skutki sankcji
Na długiej liście firm znalazły się: Apple, Zara, H&M, Nike czy Ikea. Do tych koncernów dołączają już kolejne zagraniczne korporacje. Wśród nich Coca-Cola, która przez długi czas wzbraniała się przed opuszczeniem rosyjskiego rynku, także postanowiła zdjąć z półek swoje produkty.
Wyjście z rynku koncernu Coca-Coli spowodowało, że cena za jedną puszkę tego napoju w internecie mocno poszybowała w górę. Pojawienie się coca-coli na rosyjskim rynku miało wydźwięk bardzo symboliczny. Zachodnie produkty uznawane były za symbol amerykańskiego kapitalizmu po upadku Związku Radzieckiego.
Widać, że brak Coca-Coli na półkach boleśnie wpłynął na Rosjan – na portalu aukcyjnym Avito pojawiły się w sprzedaży puszki coli, a cena za jedną to 10 tys. rubli, czyli około 360 zł.
Zobacz też: Starbucks i McDonald’s zawieszają działalność w Rosji. Dołączyły do nich KFC i Coca-Cola