Filmowcy kręcili scenę włamania. Policja uznała ich za przestępców – padły strzały

Dwóch aktorów zostało postrzelonych przez policję podczas nagrywania sceny filmowej na wschodzie Brazylii. Funkcjonariusze omyłkowo uznali ich za prawdziwych przestępców. Jak tłumaczą producenci filmu, zwiodła komunikacja.
Zobacz też: Mężczyzna twierdzi, że został postrzelony przez własnego psa
Aktorzy postrzeleni przez policjantów
Do zdarzenia doszło w niedzielę w dzielnicy Cosme de Farias w mieście Salwador. Ekipa filmowa realizowała scenę włamania, w której dziesięciu uzbrojonych mężczyzn z atrapami broni miało wtargnąć do budynku.
Aktorzy musili być bardzo wiarygodni w odgrywaniu swoich ról, ponieważ grą aktorską przykuli uwagę stróżów prawa.
Nieświadomi tego, że są świadkami scen filmowych policjanci otworzyli ogień, raniąc dwóch aktorów – jeden został postrzelony w twarz, drugi w pośladki.
Poszkodowani trafili do szpitala, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Prezes firmy produkującej film przyznał, że to błąd ekipy filmowej doprowadził do tragedii. Produkcja nie poinformowała odpowiednio służb o nagraniach, nie umieszczono tablic ostrzegawczych, a atrapy broni nie miały wymaganych oznaczeń.
Policja podkreśliła, że funkcjonariusze działali zgodnie z procedurami, sądząc, że reagują na prawdziwe zagrożenie. Śledztwo ma wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia.
Zobacz też: Incydent podczas kontroli drogowej. Policjantka postrzeliła kierowcę